Jak wkroczyć na drogę powrotu do zdrowia?

motywacja

Zastanawiasz się jak zacząć? Powrót do funkcjonowania sprzed choroby, czy w ogóle, nigdy wcześniej nieosiąganego stanu równowagi często wydaje się osobom z zaburzeniami odżywiania niemożliwy. Jeśli wahasz się, czy podjąć leczenie lub gdy zastanawiasz się, czy spróbować przekonać do tego kogoś z grona bliskich, warto abyś poświęcił chwilę na przeczytanie tego artykułu. Nie będę wychwalać metod, nie będę gwarantować cudów, nie powiem Ci, że to łatwe i przyjemne. Sam zadecydujesz czy warto. Zastanów się, co możesz zrobić dla siebie sam. I pamiętaj, że rozwiązania istnieją.

 

TEKST NATASZA DOICZMAN

 

Im wcześniej zaczniesz, tym lepiej.

Zwlekanie może doprowadzić do rozwoju choroby. Pamiętaj, że później będzie trudniej zacząć niż teraz. Podobno najtrudniejszy jest pierwszy krok. Jeśli sam widzisz problem, to duży sukces. Nie ma mowy o efektywnym leczeniu bez współpracy ze strony chorego. Pamiętaj, że robisz to dla siebie. Ta decyzja może okazać się najważniejszą w Twoim życiu. Może tak się zdarzyć, że proces leczenie będzie przynosił wiele trudnych chwil, może być ciężko. Ale niewątpliwie będzie to najlepsze, co możesz dla siebie zrobić. Daj sobie szansę.

Zwróć uwagę na to, jak teraz się czujesz.

Być może jesteś samotna. Relacje z innymi tracą na jakości. Warto zastanowić się, jaki to ma związek z problemem, z którym się borykasz. Jak dobrze byłoby znowu cieszyć się z innymi, znaleźć wsparcie wśród bliskich. Być może stworzyć z kimś związek. Teraz może wydawać Ci się to trudne, czy wręcz niemożliwe.

ZADANIE DLA CIEBIE: Zastanów się, jak chcesz, żeby było. Co oznacza dla Ciebie zdrowie? Zdrowa ja to jaka/ jaki? W jak najbardziej realistyczny sposób zbuduj w głowie obraz samego siebie bez obecnego zaburzenia. Poświęć temu chwilę. Zacznij zastanawiać się nad tym jak czułabyś się zdrowa. Jakie to emocje? Kolejny krok to decyzja. Nie zwlekaj. Zastanów się, czy chcesz. Podejmij decyzję. Kilka razy dziennie przypominaj sobie, że decyzja zapadła. Ty tego chcesz.

Myślisz, że nie jest to jeszcze odpowiedni moment?

Nie teraz, może kiedyś… Nie pocieszę Cię. Taki moment nie nadejdzie. On jest w tej chwili, wykorzystaj to. Zrób krok. W realizacji planu pomocne może okazać się prowadzenie dziennika. Po czasie zobaczysz, ile jest już za Tobą. Kartek do zapisania pozostaje coraz mniej.

ZADANIE DLA CIEBIE Zastanów się, w jakim punkcie teraz jesteś. Co jest nieprawidłowe? W takim rozliczeniu ze samym sobą ważna jest uczciwość. Poświęć chwilę temu, jak to się zaczęło? W przypadku anoreksji, pomyśl co spowodowało przejście na dietę. Co takiego dzieje się, że Twoje złe nawyki nadal trwają? Co je podtrzymuje? Warto zastanowić się, skąd wzięło się u Ciebie zaniepokojenie wyglądem. Jak to się stało, że nadmiernie się nim interesujesz. Jak myślisz, jak widzą to inni?

Opowiedz komuś w głowie swoją historię.

Nie musisz poświęcać na to wielu godzin. Nie zniechęcaj się. Pomyśl, co teraz powiedziałabyś o sobie przyjaciółce. W jakim momencie jesteś? Odczekaj i zastanów się, jak ta historia wyglądałaby z perspektywy czasu, gdybyś teraz podjęła leczenie. Przestań myśleć negatywnie. Często nie jesteśmy świadomi tego, w jak automatyczny sposób formułujemy swoje myśli. W mechaniczny sposób zaczynamy wierzyć, w to jak bardzo jesteśmy beznadziejni, jak nie powiedzie nam się w przyszłości. Rzuć to! Niewarte jest to Twojego zdrowia.

Pomyśl co zrobić, by było lepiej.

Zastanów się, jak teraz wyglądają Twoje nawyki żywieniowe. Spróbuj ocenić, co z nimi jest nie tak. Jak to się wydarzyło, że jest tak jak teraz?

Nie oceniaj siebie. Nie krzywdź i nie obwiniaj.

To niczego nie zmieni. Nie gań siebie za to, że ciągle jesteś w tym samym, martwym punkcie. Nie zamykaj się w sobie z tego powodu. Wyjdź naprzeciw nowym możliwościom, nowym rozwiązaniom. Otwórz się na pomoc ze strony innych. Daj z siebie wszystko by zawalczyć o swoje zdrowie!


Udostępnij:

Bądź na bieżąco i dołącz do newslettera!