Cała prawda na temat zaburzeń odżywiania.

Czy zaburzenia odżywiania to fanaberia? Czy to tylko jedna z faz, które wystarczy przeczekać? Przyjrzyjmy się kilku spośród mitów na temat zaburzeń odżywiania.

TEKST HANNA ZALESKA

Mit: Zaburzenia odżywiania to kwestia wyboru

Zaburzenia odżywiania nie zależą od decyzji osoby, która na nie cierpi. Powstają w wyniku kombinacji wielu czynników. Rolę grają tu zarówno środowisko, predyspozycje psychologiczne jak i biologiczne. Często wiążą się z dużym cierpieniem i tak jak nie powstały w wyniku wyboru, tak samo nie można oczekiwać, że do wyzdrowienia wystarczyć będzie silne postanowienie.

Jeśli Ty lub osoba Ci bliska zmaga się z zaburzeniami odżywiania, ważnym krokiem będzie decyzja, że chce wyzdrowieć. Jednak sam proces zdrowienia wymaga pracy i nie sprowadza się do silnej woli. Często potrzebne będzie np. nauczenie się nowych sposobów radzenia sobie z emocjami, zmiana przekonań na temat samego siebie czy na temat jedzenia.

Najlepszym wsparciem w tego typu zmianach, wprowadzeniu nowych, zdrowych nawyków żywieniowych, a potem w utrzymaniu pozytywnych zmian będzie psychoterapeuta i psychodietetyk.

Mit: Istnieją dwa typy zaburzeń odżywiania – anoreksja i bulimia.

Choć świadomość społeczeństwa na temat zaburzeń odżywiania rośnie, wciąż można spotkać się z przekonaniem, że występują tylko dwa – anoreksja i bulimia. W rzeczywistości jest ich znacznie więcej. W podręcznikach do diagnozy figurują np. zaburzenie z napadami objadania, czy nocne objadanie się. Mówi się też o nowych zaburzeniach, takich jak ortoreksja, która cechuje się nadmiernym zwracaniem uwagi na to, by dieta była zdrowa.

Warto też pamiętać o całej grupie tzw. nieokreślonych zaburzeń odżywiania (EDNOS).

Jeśli zachowania związane z jedzeniem nie spełniają kryteriów konkretnego zaburzenia, a wywołują cierpienie lub negatywnie wpływają np. na życie w rodzinie, na funkcjonowanie w grupach społecznych, na życie zawodowe, wtedy też warto skonsultować się ze specjalistą.

Niezależnie od tego, o jakim zaburzeniu mówimy, może ono mieć bardzo negatywny wpływ na zdrowie fizyczne, a z czasem do pojedynczych objawów mogą dochodzić kolejne. Im szybciej zareagujemy, tym łatwiejszy będzie powrót do zdrowia i tym mniejsze będą szkody dla organizmu.

Mit: Zaburzenia odżywiania to nie jest poważny problem

Zaburzenia odżywiania niosą za sobą poważne konsekwencje zdrowotne, mogą prowadzić nawet do śmierci. Do objawów zaburzeń odżywiania zaliczamy m.in. objadanie się, głodzenie, prowokowanie wymiotów, czy nadmierną aktywność fizyczną. Takie zachowania mogą powodować różne powikłania.

Wymieńmy parę spośród wielu:
– wyniszczenie organizmu;
– zaburzenia sercowo-naczyniowe, np. zanik mięśnia sercowego, obniżenie ciśnienia, niewydolność serca;
– zaburzenia ze strony układu pokarmowego, np. nadżerki w przełyku i żołądku, nagłe rozszerzenie żołądka, bóle brzucha, zaparcia;
– erozja szkliwa z przebarwieniami i próchnicą zębów;
– zaburzenia miesiączkowania, brak miesiączki;
– osteoporoza.

Badania wykazały (Crow, 2009), że śmiertelność w anoreksji, bulimii i nieokreślonych zaburzeniach odżywiania jest podobna i wynosi ok. 4-5%, co ma związek ze zwiększonym ryzykiem samobójstwa. Należy jednak pamiętać, że nieleczona anoreksja aż w 10-20% przypadków kończy się śmiercią.

Mit: Tylko dziewczyny chorują na zaburzenia odżywiania

Około 10% osób ze zdiagnozowanymi zaburzeniami odżywiania to chłopcy i mężczyźni. Chociaż najczęściej stwierdzane są u niech bulimia oraz zaburzenie z napadami objadania się, u mężczyzn spotyka się wszystkie ze znanych zaburzeń odżywiania.

Możliwe jest, że znacznie więcej spośród mężczyzn cierpi na zaburzenia odżywiania, a nie trafiają do specjalistów właśnie ze względu na panujący stereotyp – nie podejrzewają tego problemu u siebie, dlatego nie szukają pomocy.

Mit: Z zaburzeń odżywiania się wyrasta

Zaburzenia odżywiania nie są fazą w rozwoju. Cierpią na nie osoby w różnym wieku, również osoby dorosłe. Zaburzenie, które ma początek w wieku nastoletnim, trwa dalej w dorosłości, jeżeli nie zostanie wyleczone. Ryzyko wystąpienia niektórych zaburzeń odżywiania, np. anoreksji, jest podwyższone w wieku nastoletnim, nie oznacza to jednak, że osoby starsze nie mogą zachorować. W niektórych zaburzeniach pierwsze objawy występują dopiero w dorosłym wieku, np. po wyprowadzce z domu rodzinnego i rozpoczęciu samodzielnego życia.

Mit: Osoby cierpiące na zaburzenia odżywiania są wychudzone

Tylko niektóre z zaburzeń odżywiania wiążą się z niedowagą. Stereotypowy obraz ekstremalnie wychudzonej dziewczyny sprawia, że osoby cierpiące na zaburzenia odżywiania mogą myśleć, że są „za grube”, by ten problem ich dotyczył. Dlatego nie szukają wsparcia u psychologa lub psychoterapeuty.

Należy pamiętać, że tego, czy ktoś cierpi na zaburzenia odżywiania, w większości przypadków nie da się ocenić na pierwszy rzut oka. Przykładowo w bulimii waga może utrzymywać się w granicach normy lub być podwyższona, a kompulsywne objadanie się często wiąże się ze wzrostem masy ciała.

Mit: Wystarczy przytyć, by wyleczyć się z anoreksji.

Sam powrót do zdrowej wagi nie oznacza wyzdrowienia z anoreksji. To dopiero pierwszy krok, który umożliwia pełniejsze uczestnictwo w psychoterapii. Ta jest potrzebna, aby wypracować nowe, zdrowe sposoby radzenia sobie z trudnymi emocjami. Konieczna jest też zmiana przekonań na temat ciała, jedzenia i samego siebie. Przy braku psychoterapii istnieje bardzo duże ryzyko nawrotu objawów.

Mit: Ścisłe zasady żywieniowe czy restrykcyjna dieta to nie problem.

Przejście na ścisła dietę jest jednym z czynników ryzyka rozwinięcia pełnoobjawowych zaburzeń odżywiania, zarówno anoreksji, jak i bulimii czy kompulsywnego objadania się. Nawet jeśli osoba stosująca dietę nie spełnia kryteriów, by zdiagnozować u niej zaburzenia odżywiania, ograniczenia żywieniowe mogą mieć poważne konsekwencje dla organizmu, takie jak anemia, osteoporoza, czy zaburzenia hormonalne.

Osoby cierpiące na ortoreksję w imię zdrowego odżywiania potrafią wprowadzić drastyczne ograniczenia do swojej diety. Eliminując „niezdrowe” pokarmy, nie dostarczają sobie niezbędnych składników pokarmowych i paradoksalnie ryzykują utratą zdrowia. Każdą decyzję o przejściu na dietę warto przeanalizować z dietetykiem lub psychodietetykiem, tak by była ona zarówno skuteczna jak i nie doprowadziła do szkód zdrowotnych.


Źródła:
 Bąk D. (2008). Zaburzenia odżywiania się u mężczyzn. Psychiatria Polska, 42(2), 167–178
Crow, S.J, i.in. (2009). Increased mortality in bulimia nervosa and other eating disorders. American Journal of Psychiatry, 166(12), 1342-6, doi: 10.1176/appi.ajp.2009.09020247
Józefik, B., Pilecki M. (1999). Obraz kliniczny zaburzeń odżywiania się. W: B. Józefik (red.) Anoreksja i bulimia psychiczna. Rozumienie i leczenie zaburzeń odżywiania się. (30-39). Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego
https://icd.who.int Kryteria diagnostyczne z DSM-5

Udostępnij:

Bądź na bieżąco i dołącz do newslettera!