Z uwagi na poznawczy charakter zaburzeń odżywiania, terapia poznawczo-behawioralna to bez wątpienia najlepsza metoda terapeutyczna leczenia tychże zaburzeń. Jej wzmocniona wersja nie odbiega znacznie od klasycznego modelu postępowania, choć istnieje między nimi kilka różnic. U jej podłoża leżą dwie zasady – skomplikowane procedury zastępujemy prostymi rozwiązaniami oraz stawiamy na jakość, a nie ilość wdrażanych strategii. Nie korzysta się w niej ze standardowego zapisy myśli, ani z formalnej restrukturyzacji poznawczej. W leczeniu zaburzeń odżywiania nie przykłada się także większej wagi do pojęć takich jak myśli automatyczne, założeń kluczowych przekonań i schematów. Z powodu problemów z interpretacją, zrezygnowano także z eksperymentów behawioralnych.
Ogólny styl terapeutyczny charakterystyczny dla CBT pozostaje niezmienny. Wciąż główną rolę odgrywają procesy poznawcze, podtrzymujące psychopatologię pacjenta, a podstawą relacji terapeutycznej jest współpraca. Aby dotrzeć do psychopatologii zaburzenia, należy zastosować się do opracowanych strategii i procedur.
Wzmocniona terapia poznawczo-behawioralna (CBT-E) ma pewne swoje ramy i założenia, jednakże kluczową rolę odgrywa tu indywidualność każdego pacjenta. Oznacza to, że terapia ta może być idealnie dopasowana do psychopatologii, leżącej u podstaw konkretnego przypadku. Nie ma zatem ryzyka, że gotowe sposoby pomocy mogą okazać się niewystarczające lub nieopłacalne w działaniu. By terapia mogła być jak najlepiej dopasowana, do przeprowadzenia jej potrzebne będzie opracowanie procesów podtrzymujących zaburzenie naszego pacjenta.
Do mniej elastycznych elementów terapii zalicza się jej ramy czasowe. Znaczna większość pacjentów wiąże się z CBT-E na 20 sesji terapeutycznych w ciągu 20 tygodni, choć istnieje także mniej rozpowszechniona wersja, obejmująca 40 spotkań. Ta druga jest zalecana dla pacjentów z BMI poniżej 17,5. Założony czas trwania nie jest jednak postrzegany w kategoriach minusów terapii. Nieocenioną korzyścią płynącą z takiego rozwiązania jest fakt, iż zarówno pacjent, jak i terapeuta są ukierunkowani na ten sam punkt docelowy, co umożliwia płynną, dynamiczną współpracę.
We wzmocnionej terapii poznawczo-behawioralnej za najważniejsze uznaje się wykształcenie w pacjencie dystansu wobec swojego zaburzenia. Należy zatem dążyć, by zainteresował się on swoim problemem z jedzeniem, chciał zrozumieć mechanizmy leżące u podstaw poprzez wnikliwą obserwację. Nie bez powodu terapeuta powinien zatem pomóc zauważyć zmiany, które zachodzą podczas procesu terapeutycznego. Pacjent może w ten sposób nauczyć się sam radzić sobie z własnym umysłem, co jest ogromnie istotnym czynnikiem utrzymania stanu zdrowia i chroni przed nawrotem zaburzeń odżywiania.
Autor: Agnieszka Dulińska
Bibliografia:
Fairburn C. (2013). Terapia poznawczo-behawioralna i zaburzenia odżywiania. Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Bądź na bieżąco i dołącz do newslettera!