„Niejedzenie” w perspektywie historycznej i psychoanalitycznej.

Anoreksja psychiczna jest zaburzeniem, o których w mediach mówi się najwięcej. Jest zaburzeniem stosunkowo łatwo „identyfikowalnym”, ponieważ wystających kości nie sposób nie zauważyć. Anoreksja psychiczna, anorexia nervosa, jadłowstręt psychiczny, niejedzenie, a może „kaprys”? Obecnie różne nazwy i potoczne „etykiety” można spotkać, jednak warto uświadomić sobie powagę tego problemu i nie narażać osoby cierpiące na negatywne komentarze, powodujące jeszcze większe cierpienie. Wiele informacji do nas dociera, czytamy książki i artykuły na temat anoreksji psychicznej. Ale czy wiemy gdzie tak naprawdę w historii sięgały jej początki?

Perspektywa historyczna  

Średniowiecze – epoka, w której na pierwszym planie znajdowała się modlitwa i życie w ascezie była pierwszą, w której udokumentowano historyczny „przypadek” anoreksji, nazywanej wówczas „anorexia mirabilis. Tradycja ascetyczna jest szczególnie związana z problematyką zaburzeń odżywiania, zwłaszcza w kontekście niejedzenia, ponieważ asceza łączy się z postem, przybierającym mniej lub bardziej skrajną formę. Warto również dodać, że poza ascezą i ścisłym postem w średniowieczu bardzo „na topie” wówczas były zachowania, które dzisiaj uznalibyśmy za poważnie destrukcyjne i sklasyfikowalibyśmy je jako samouszkodzenia. Ale dla średniowiecznych ascetów biczowanie się, okaleczanie lub ranienie się były częścią ich religijnej tradycji. Warto zatem uzmysłowić sobie, że bardzo dużo zależy od kontekstu kulturowego oraz od tradycji. To, co w średniowieczu było „normą” dzisiaj stanowiłoby poważne zaburzenie.
Jednak podążając za tą perspektywą historyczną, można by stwierdzić, że „pacjentki”, cierpiącą na zaburzenia odżywiania w postaci anoreksji można odnaleźć już w średniowieczu, między innymi Katarzyna ze Sieny, która: „głodziła się, kaleczyła i biczowała” (Lawrence, 2015, s. 23). Nie tylko ona ale także inne kobiety żyjące w średniowiecznych Włoszech stosowały różne praktyki, które przypominają współczesne zachowania osób chorujących na anoreksję. Podobnie jak osoby chorujące na anoreksje w pewnym momencie tracą kontrolę nad jedzeniem i gwałtownie wpadają w sidła choroby, tak też średniowieczne ascetki utraciły kontrole nad swoimi religijnymi praktykami i nie były zdolne do prawidłowego odżywiania się. Jednak warto sobie postawić pytanie: czy średniowieczne zachowania faktycznie przypominają współczesne zaburzenie diagnozowane dzisiaj u 1-2 procent populacji?

Dążenie do duchowej doskonałości

Z jednej strony odpowiedź brzmi twierdząco, ponieważ biorąc pod uwagę obiektywne kryteria, chociażby wskaźnik masy ciała, można by wskazać podobieństwo. Jednak kluczowy w tym wypadku jest cel podejmowanych działań, który stanowi istotną różnicę. W odróżnieniu od współczesnych pacjentek, średniowieczne kobiety nie czuły się grube i „tłuste”. Nie chciały wyglądać jak modelki oraz trafić na pierwsze strony gazet. Przede wszystkim dążyły do tego, aby poprzez post zbliżyć się do Boga i uwolnić swoją duszę z więzienia, jakim było grzeszne ciało. Natomiast w przypadku pacjentek chorujących na anoreksje obecnie, nie jest to do końca takie proste. Pomimo tego, iż czują się one niezadowolone ze swojego ciała i zdecydowanie za grube, to jednak bardzo często pomimo wyraźnie określonego celu związanego ze spadkiem masy ciała tak naprawdę nie wiedzą dlaczego to robią. Można zatem postawić kolejne pytanie – być może motywy związane z odchudzaniem znajdują się zdecydowanie głębiej, poza świadomością?

W stronę psychoanalizy

Psychoanaliza szczególną uwagę zwraca nieświadomości oraz jej rolę w powstawaniu zaburzeń. Również w tym kontekście zaburzenia związane z jedzeniem mogą wiązać się z nieświadomym lękiem przed dojrzewaniem czy seksualnością. Szczególnie zwracał na to uwagę Freud opisując nerwicę u dorastających dziewcząt, pisząc, że często „awersja wobec seksualności przejawia sie jako wstręt do jedzenia” (Freud, 1918/2000, s. 183). Nie tylko Freud zwracał uwagę na rolę niejedzenia w nerwicach. Również późniejsi psychoanalitycy podejmowali temat zaburzeń jedzenia związany z nerwicami. Między innymi Karl Abraham jako pierwszy powiązał jedzenie, wiążąc je bezpośrednio z rozwojem relacji z obiektem. Również Melanie Klein zwracała uwagę, że od momentu przyjścia dziecka na świat jedzenie jest nierozerwalnie związane z matką. Biorąc pokarm od matki dziecko jednocześnie „bierze” miłość i relację. Dlatego też można przypuszczać, że problemy związane z jedzeniem są związane z zaburzonymi relacjami, zwłaszcza tej pierwotnej, podstawowej relacji pomiędzy dzieckiem, a matką w okresie niemowlęcym.
Podsumowując, w zależności od danej kultury oraz od okoliczności motywacja związana z podejmowaniem prób mających na celu zmniejszenie masy ciała może wynikać z różnych pobudek. Niezależnie od tego warto być świadomym istoty problemu i czujnym na wszelkie bodźce wyzwalające próby skrajnego odchudzania.

Autor: Agnieszka Gut

 

Bibliografia:

1. Lawrence M., „Anorektyczny umysł”, wyd. Imago, Gdańsk 2015

2. Józefik B., „Anoreksja i bulimia psychiczna. Rozumienie i leczenie zaburzeń odżywiania się”, wyd. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 1999

Foto by Clem Onojeghuo


Udostępnij:

Bądź na bieżąco i dołącz do newslettera!