Depresja i otyłość – co przyczyną, a co skutkiem?

Otyłość jest dla wielu ludzi nie lada problemem. Tryb życia się zmienił: ludzie nie mają na co dzień dostatecznej ilości ruchu, przyjmowany pokarm ulega modyfikacji, wielokrotnym obróbkom, a w miejscu pracy przeważa pozycja siedząca. Do głównych czynników powstawania otyłości można zaliczyć predyspozycje genetyczne oraz czynniki psychospołeczne. W wyniku rozwoju otyłości może pojawić się także depresja.

Otyłość definiuje się jako „stan patologicznego zwiększenia ilości tkanki tłuszczowej w organizmie, będącej integralną składową organizmu”. Nadmierna ilość tłuszczu, która gromadzi się w organizmie, wpływa niekorzystnie na stan zdrowia człowieka. Istnieje wiele klasyfikacji otyłości. W najczęściej stosowanej wyodrębnia się otyłość pierwotną oraz wtórną. Pierwszy typ otyłości powstaje na skutek dodatniego bilansu energetycznego, który prowadzi do zwiększenia masy ciała i wynika przede wszystkim ze stosowania nieprawidłowych nawyków żywieniowych oraz prowadzenia mało aktywnego trybu życia. Otyłość wtórna jest uwarunkowana czynnikami genetycznymi. Jest wynikiem zaburzeń pracy gospodarki hormonalnej, chorób o podłożu organicznym oraz może być konsekwencją stosowania środków farmakologicznych. Najprostszą metodą do diagnozy otyłości jest stosunek masy ciała do kwadratu wzrostu tzw. BMI. Wskaźnik ten uznawany jest w dzisiejszych czasach za standard przy określaniu nie tylko otyłości, ale także prawidłowej masy ciała oraz niedowagi czy nadwagi.

Ponadto otyłość jest chorobą, która nie tylko powoduje przyrost masy ciała, lecz także poważne konsekwencje zdrowotne i psychiczne. Pojawiają się problemy somatyczne, np. niska wytrzymałość fizyczna, duszności, choroby serca, zmiany hormonalne. Nieleczona otyłość może prowadzić do upośledzenia funkcjonowania wielu narządów wewnętrznych, a nawet do śmierci. Nadmierna masa ciała jest często przyczyną wielu powikłań natury medycznej i prowadzi do zaburzeń funkcjonowania wielu układów. Co więcej, nadmiar tkanki tłuszczowej może doprowadzić do licznych zaburzeń funkcjonowania układu sercowo-naczyniowego, takich jak: nadciśnienie czy choroba niedokrwienna serca. Do innych konsekwencji medycznych należą: cukrzyca typu 2, zaburzenia gospodarki lipidowej, kamica nerkowa, zespół bezdechu w czasie snu, choroby pęcherzyka żółciowego, choroba zwyrodnieniowa kręgosłupa. Coraz częściej wskazuje się na istotny związek otyłości ze zwiększonym ryzykiem występowania nowotworów, między innymi raka jelita grubego, raka piersi.

Również w sferze psychicznej otyłej osoby zachodzą liczne przemiany. Przyrost masy ciała powoduje zmiany w myśleniu, postrzeganiu, odbieraniu zewnętrznych bodźców oraz kontaktach z otoczeniem. Wielu ludzi uważa, że wygląd jest bardzo ważny do budowania własnego wizerunku, a także przy autoprezentacji. Jednak kiedy zostaje on silnie zniekształcony poprzez nadwagę, osoba otyła traci wiarę we własne możliwości, ma pesymistyczne myśli, a brak pewności siebie prowadzi do ograniczenia kontaktu ze światem zewnętrznym. Osoba z nadwagą jest przekonana, że ma mniejsze szanse na zrobienie kariery, zatrudnienie i awans zawodowy. Uważa, że jest mniej atrakcyjna towarzysko i postrzegana jako ktoś gorszy. Ktoś, kto się „do niczego” nie nadaje. I rzeczywiście, ma to swój przekład w rzeczywistości. Otyli bywają wyśmiewani, odtrąceni, samotni. A to – na zasadzie błędnego koła – powoduje dalsze „zajadanie stresu” i tycie na złość całemu światu. „Etykietowaniu” ulegają zarówno osoby dorosłe, jak i dzieci. Okazało się, że nawet personel medyczny i studenci medycyny postrzegają osoby otyłe negatywnie.
W odniesieniu do życia społecznego okazało się, że osoby otyłe rzadziej wychodzą do kina lub teatru i spotykają się ze znajomymi niż osoby, które mają prawidłową masę ciała. Dodatkowo problem z nadmiarowymi kilogramami często powoduje także negatywne oceny ze strony otoczenia. Wyśmiewanie, szykanowanie, przytyki to tylko niektóre konsekwencje otyłości. Pogorszenie się kontaktów z otoczeniem oraz pogłębianie się problemów psychicznych mogą być przyczyną wycofywania się z aktywnego życia, izolacji, zwiększenia stresu, a nawet depresjiTrzeba pamiętać, że zaburzenia depresyjne w otyłości mają związek z płcią. Kobiety są bardziej narażone na depresję lub zaburzenia lękowe niż mężczyźni. Objawia się to poprzez niepokój, napięcie i nadwrażliwość. Można również zauważyć podwyższony poziom lęku, stresu oraz nadmierne zamartwianie się. Kobiety są mniej odporne na agresję i przemoc, a także dyskryminację. Często są uzależnione od opinii publicznej, gdyż obawiają się reakcji otoczenia na ich własne zdanie, szczególnie kiedy dotyczy ono tematów znaczących. Wolą się wycofać w cień i nie zabierać głosu w dyskusji. Nie wykazują się asertywnością, a wręcz prezentują postawę konformistyczną.

Z drugiej strony to właśnie depresja może prowadzić do rozwoju otyłości. Na powstawanie nadwagi duży wpływ mają leki przyjmowane w leczeniu zaburzeń afektywnych. W efekcie u osób leczących się farmakologicznie mogą występować zaburzenia odżywiania prowadzące do otyłości. Leki przeciwdepresyjne mają wiele skutków ubocznych, jednym z nich jest przyrost masy ciała. Zarówno otyłość, jak i depresja są bardzo poważnymi problemami. Niewątpliwe jest stwierdzenie, że obie te dolegliwości wzajemnie na siebie oddziałują. Jednym z punktów wspólnych zaburzeń nastroju i otyłości okazuje się być współczesna cywilizacja, wiążąca się z osamotnieniem człowieka, utratą podstawowych wartości i źródeł przyjemności. Ludzie żyją coraz szybciej, pod presją czasu, w pośpiechu, w warunkach stałego stresu, co nie sprzyja powstawaniu zdrowym nawykom. Szczęście zapewnia kreatywność, efektywność, produktywność, pozycja społeczna, wynagrodzenie, prestiż. Ciągłe zabieganie nie sprzyja kształtowaniu się zdrowych nawyków żywieniowych. Często fast food zastępuje rodzinne obiady przy wspólnym stole, a chwilowe znajomości – bliskość i przyjaźń. Poczucie wyobcowania, życiowej pustki i nadmiar stresu ludzie próbują rozładować, opróżniając lodówkę; przyjemności dostarcza tabliczka czekolady czy paczka chipsów pochłonięta bez świadomości, przed telewizorem. W pewnym momencie frustracja zmienia się w poczucie bezsilności. Życie traci sens, a człowiek zostaje pozbawiony celu, punktu zaczepienia. Traci radość z każdej wykonywanej czynności, brakuje mu energii i wigoru do podejmowania działań z własnej, nieprzymuszonej woli. Wszelkie zainteresowania odsuwają się w cień, a nastrój pogarsza się z dnia na dzień. Stałe poczucie winy jest nie do zniesienia… Każda decyzja staje się niesłychanie trudna, najbłahsze sprawy urastają do problemów, które wydają się nie mieć rozwiązania. Oto klasyczne objawy depresji. A owa depresja może prowadzić do otyłości.

Powyższe rozważania wskazują na to, że z jednej strony otyłość, poczucie wyobcowania, brak wsparcia z powodu dodatkowych kilogramów mogą być przyczyną zwiększonego poziomu stresu, obniżenia nastroju i wystąpienia depresji. Z drugiej zaś strony przewlekły stres, obniżenie nastroju i występowanie depresji oraz związane z nimi zmiany zachowań żywieniowych, takie jak pocieszanie się jedzeniem i kompulsywne jedzenie, mogą być przyczyną rozwoju otyłości. Należy podkreślić, że niezależnie od tego, która z tych chorób jest przyczyną, a która skutkiem, ich współwystępowanie może prowadzić do wzrostu śmiertelności, ponieważ obie dolegliwości stanowią niezależne czynniki ryzyka chorób układu krążenia.

Należy też zaznaczyć, że wymienia się trzy grupy czynników odpowiedzialnych za współwystępowanie otyłości i depresji (lub innych zaburzeń nastroju). Pierwszą z nich są przyczyny jatrogenne. Część leków przeciwdepresyjnych powoduje zwiększenie masy ciała, a niektóre leki wykorzystywane w terapii chorób związanych z otyłością mogą wywoływać objawy depresji. Po drugie od lat 70. XX wieku częstość występowania otyłości w populacji ogólnej się zwiększa. Równocześnie zaburzenia nastroju są coraz częściej spotykane w młodszych grupach ludzi, co przyczynia się do zwiększenia wskaźników współwystępowania omawianych jednostek chorobowych. Należy również wspomnieć o istnieniu wspólnych dla otyłości i zaburzeń nastroju wzorców współwystępowania z innymi problemami medycznymi: zaburzeniami jedzenia oraz pewnymi grupami chorób somatycznych. Do zaburzeń jedzenia często związanych z otyłością i depresją należą: bulimia i zespół gwałtownego objadania się. Z kolei chorobami ogólnomedycznymi będącymi głównymi przyczynami zgonów u osób z depresją i otyłością są: choroba niedokrwienna serca, nadciśnienie tętnicze i cukrzyca typu 2. Wśród biologicznych podstaw otyłości i depresji wskazuje się między innymi zaburzenia czynności osi podwzgórze – przysadka – nadnercza oraz nieprawidłowości ośrodkowego przekaźnictwa serotoninergicznego, noradrenergicznego i dopaminergicznego. U osób cierpiących na depresję zaobserwowano zwiększoną aktywność neuronów odpowiedzialnych za wydzielanie kortykoliberyny i wazopresyny argininowej. Warto dodać, że osobę chorą należy postrzegać całościowo i leczyć nie tylko dolegliwości fizyczne lub psychiczne, ale zająć się zarówno ciałem, jak i umysłem. Zmniejszanie dolegliwości związanych z otyłością może wpływać na poprawę samopoczucia chorego. Praca nad wszystkimi problemami osoby otyłej daje jej szansę na poprawę jakości życia. Często jednak zdarza się, że sam proces odchudzania się i decyzja o zmianie nawyków żywieniowych stanowi dla pacjentów obciążenie. Stunkard i Wadden wyodrębnili u odchudzających się osób zespół zachowań charakteryzujący się przeżywaniem poczucia bezradności i straty. W eksperymencie przeprowadzonym na Uniwersytecie Stanu Minnesota w Stanach Zjednoczonych wykazano, że u osób poddanych restrykcyjnej diecie wystąpiły zmiany w nastroju, takie jak: depresja, niepokój, irytacja oraz rozdrażnienie. Wśród osób badanych zauważono zwiększoną częstość myślenia o jedzeniu. Zdarza się, że po osiągnięciu zamierzonego efektu, jakim była utrata nadmiernych kilogramów, pacjenci są rozczarowani nową sytuacją i bywa tak, że czują się zawiedzeni, że proces odchudzania zmienił jedynie ich wygląd zewnętrzny. Jednak nie wszyscy pacjenci odczuwają negatywne emocje związane z faktem przejścia na dietę. Są osoby, które szybko przystosowują się do nowej sytuacji, nie przeżywając lęku, napięcia czy wahań nastroju. Podsumowując, można stwierdzić, że mimo wspólnych szlaków patofizjologicznych wpływających na rozwój otyłości i depresji, nie można jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, która z tych chorób jest przyczyną, a która skutkiem. Wydaje się, że w indywidualnych przypadkach rozstrzygająca może być rozmowa przeprowadzona z osobą chorą. Najważniejsze jest udzielenie wsparcia pacjentowi i pomoc w podtrzymaniu motywacji, która jest kluczowym elementem w osiąganiu celu i sprowadzeniu klienta na dobrą drogę- drogę prowadzącą ku zdrowiu. Należy także podkreślić, że niezależnie od tego, która z tych chorób jest przyczyną, a która skutkiem, ich współwystępowanie może prowadzić do śmierci, ponieważ zarówno otyłość, jak i depresja stanowią niezależne czynniki ryzyka chorób układu krążenia.

Wirginia Mroczkowska

 

BIBLIOGRAFIA

1. dr hab. med. Dudek D., dr Jaeschke R.
Klinika Psychiatrii Dorosłych, Szpital Uniwersytecki, Kraków, Otyłość a depresja

[dostęp online] http://dieta.mp.pl/otylosc/70658,otylosc-adepresja

2. Juruć A., Bogdański P., Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Katedra i Klinika Chorób Wewnętrznych, Zaburzeń Metabolicznych i Nadciśnienia Tętniczego Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu

Otyłość i co dalej? O psychologicznych konsekwencjach nadmiernej masy ciała

file:///C:/Users/Ginia/Downloads/28713-34760-1-PB.pdf

3. Olszanecka-Glinianowicz M., Katedra Patofizjologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, Depresja — przyczyna czy skutek otyłości?

[dostęp online] https://journals.viamedica.pl/eoizpm/article/viewFile/26040/20850

4. [dostęp online] https://portal.abczdrowie.pl/problem-otylosci

Photo by Thomas Habr on Unsplash

Artykuł pochodzi z strony www.tuniechodzio.pl


Udostępnij:

Bądź na bieżąco i dołącz do newslettera!