Narzędzia psychodietetyczne do pracy z jedzeniem emocjonalnym

TEKST: RENATA KUSIŃSKA-SITARZ

Pacjenci jedzący emocjonalnie, to osoby często szukające pomocy w gabinetach psychodietetycznych. Problemy, jakie zgłaszają, to np. podjadanie, utrata kontroli nad jedzeniem, niemożność powstrzymania się przed zjedzeniem słodyczy czy słonych przekąsek. Oczywiście, osoba zgłaszająca się po wsparcie, może nie mieć świadomości, że je w sposób emocjonalny. Zadaniem specjalisty będzie tu pomoc w zidentyfikowaniu sytuacji, w których dana osoba korzysta z jedzenia w celu regulacji emocji oraz towarzyszenie pacjentowi w procesie zmiany.

Poniższy artykuł wyjaśnia, czym jest jedzenie emocjonalne oraz przedstawia przykładowe techniki pracy dotyczące tego obszaru.

Jedzenie emocjonalne

Jedzenie emocjonalne to jedzenie w sytuacji braku doświadczania głodu fizycznego. Jedzenie w takiej sytuacji może być związanie z zaspokajaniem innej potrzeby niż głód, lub z działaniem mechanizmu food-mood connection, w którym spożycie żywności skojarzone jest z doświadczaniem określonych konsekwencji. Jedzenie emocjonalne definiuje się  jako tendencję do przejadania się w odpowiedzi na negatywne emocje, w celu zmniejszenia negatywnego afektu i w konsekwencji zwiększenia pozytywnego afektu. Jedzenie emocjonalne może towarzyszyć stosowanym restrykcjom żywieniowym, ale może być także wynikiem niskiej świadomości interoceptywnej, objawów fizjologicznych związanych z emocjami, wysokim poziomem aleksytymii lub nieadaptacyjnymi strategiami regulacji emocji (np. ich tłumienie).

Samoobserwacja 

Pracę w obszarze jedzenia emocjonalnego, warto zacząć od wprowadzenia samoobserwacji, tak by pacjent mógł zidentyfikować momenty, w których sięga po jedzenie, zauważyć ich przyczyny oraz inne czynniki wpływające na podejmowane przez niego działania. Przydatnym narzędziem będzie tu tzw. automonitoring, w którym pacjent notuje nie tylko spożyte posiłki, ale także ich czas i miejsce, poziom głodu i sytości oraz swoje myśli i emocje. Dzięki temu możemy, w szerszej perspektywie, przyjrzeć się temu, jak na co dzień wyglądają posiłki pacjenta, w jakich sytuacjach sięga po jedzenie (np. gdy się stresuje, czuje się samotny, smutny itd.) oraz, czy jest coś jeszcze, co może wpłynąć na jego zachowania żywieniowe (np. restrykcje dietetyczne, zbyt długie przerwy między posiłkami, sytuacje życiowe). 

Dzięki samoobserwacji, pacjent zrozumie dlaczego, i w jakich sytuacjach, je w sposób emocjonalny. Taka wiedza będzie podstawą do dalszej pracy.

Świadomość interoceptywna

Ważnym aspektem samoobserwacji jest świadomość interoceptywna. Jest to zdolność postrzegania fizycznych doznań płynących z wnętrza ciała. To odczucie dotyczące teraźniejszości. Odnosi się do podstawowych stanów, takich jak pełny pęcherz, głód albo sytość, a także wszystkich stanów emocjonalnych. Każdej emocji odpowiada unikalne doznanie fizyczne. Kiedy potrafimy je odczytać, zyskujemy informacje umożliwiające zaspokojenie psychicznych i biologicznych potrzeb. Warto sprawdzić, czy nasz pacjent umie dostrzegać i identyfikować sygnały płynące z jego ciała. Jeśli napotyka w tym obszarze trudności, możemy pracować nad tym, wykorzystując narzędzia takie jak np. skanowanie ciała oraz szeroko pojętą pracę w obszarze uważności (mindfulness).

Głód fizjologiczny i emocjonalny

Praca nad dostrzeganiem i interpretacją sygnałów płynących z ciała, ułatwi pacjentowi odróżnianie głodu emocjonalnego od głodu fizjologicznego. Osoba jedząca emocjonalnie nie uwzględnia sygnałów głodu przy rozpoczynaniu jedzenia i uczucia sytości podczas jego kończenia. Zaczyna jeść, gdy doświadcza określonych stanów emocjonalnych, może też mylnie interpretować doznania cielesne (towarzyszące tym stanom) jako sygnały głodu. 

Psychoedukacja pacjenta na temat różnic między głodem fizjologicznym a emocjonalnym, pozwoli mu na identyfikacje momentów, w których je w sposób emocjonalny.

Tabela: Głód emocjonalny vs głód fizjologiczny

Poszukiwanie i utrwalanie nowych sposobów regulacji emocji

Kiedy pacjent potrafi już zidentyfikować sytuacje, w których je w sposób emocjonalny oraz rozumie, jakie funkcje w danym momencie pełni dla niego jedzenie, może zacząć pracować nad nowymi, adaptacyjnymi, sposobami regulacji emocji. Przykładowo, jeśli je, gdy czuje się zestresowany, to warto zastanowić się nad innymi sposobami obniżania napięcia. Oczywiście należy tu zaznaczyć, że wprowadzanie nowych sposobów regulacji emocji to proces, dlatego i pacjent i specjalista muszą wykazać się tu cierpliwością. 

Edukacja żywieniowa

Nie zapominajmy także o ważnej roli edukacji żywieniowej. Umiejętność komponowania zbilansowanych, sytych i atrakcyjnych posiłków, z pewnością ułatwi pacjentowi pracę nad zdrową relacją z jedzeniem. 

Powyższe metody pracy to oczywiście tylko propozycje. Każdy pacjent, jakiego spotykamy na swojej drodze, jest inny i wymaga indywidualnego podejścia, adekwatnego do jego aktualnych możliwości oraz trudności, z jakimi się zmaga.

Bibliografia:

  1. Brytek-Matera A., Czepczor K. „Jedzenie pod wpływem emocji”, wyd. Difin SA, Warszawa 2017
  2. Brytek-Matera A., „Psychodietetyka”, wyd. PZWL, Warszawa 2020
  3. Fairburn Ch. „Jak pokonać objadanie się”, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Karków 2014
  4. Lange E. „Emocje na talerzu. Jak odbudować zdrową relację z jedzeniem”, wyd. Słowne, Warszawa 2021
  5. Photo by Szabo Viktor on Unsplash

Jeśli chcesz zostać ekspertem we współpracy z pacjentami, którzy jedzą emocjonalnie lub mają zaburzenia odżywiania, zapraszam Cię na roczne Studium leczenia zaburzeń odżywiania. Gdzie pod rokiem praktyków nauczysz się jak, od początku do końca współpracy, wspierać pacjentów, których relacja z jedzeniem została zaburzona.

TUTAJ możesz zapisać się na STUDIUM


Udostępnij:

Czego nie może zabraknąć podczas konsultacji psychologicznej z pacjentem chorującym na zaburzenia odżywiania?

TEKST: MONIKA PIOTROWSKA

Zaburzenia odżywiania są złożonymi i trudnymi do pokonania problemami, które często wymagają wsparcia interdyscyplinarnego zespołu specjalistów, by pomóc pacjentom wrócić do zdrowia. Zanim jednak proces leczenia rozpocznie się w pełni, potrzeba jest odbyć pierwsze spotkanie z pacjentem. To spotkanie, często trudne, pełne lęku, na które z wieloma pytaniami, o to, co się podczas niego wydarzy, czekał pacjent kilka tygodni. To kluczowy moment, wpływający na decyzję pacjenta o kontynuowaniu leczenie, dlatego w dzisiejszym artykule zgłębimy kluczowe elementy, które są niezbędne podczas konsultacji psychologicznych z pacjentami z zaburzeniami odżywiania.

Bezpieczna atmosfera to fundament każdej skutecznej terapii. Bez względu na to, czy spotkanie odbywa się w tradycyjnym gabinecie czy online, pacjent musi mieć pewność, że jest w miejscu wolnym od ocen, gdzie może wyrazić swoje myśli i uczucia bez strachu przed osądem. To zrozumienie jest pierwszym kamieniem milowym na drodze do zdrowia psychicznego.

Jednakże, konsultacje psychologiczne z pacjentami z zaburzeniami odżywiania wymagają więcej niż jedynie stworzenia bezpiecznej przestrzeni. Terapeuci muszą sięgnąć głębiej, zaczynając od poznania historii chorowania i leczenia pacjenta. Zrozumienie, dlaczego pacjent rezygnował ze współpracy z wcześniejszymi specjalistami i jakie były przyczyny tych trudności, jest kluczowe. Cenne są także informacje na temat wcześniejszych terapii i ich efektów, które pozwalają zbudować bardziej adekwatny i skuteczny plan terapeutyczny.

Podczas konsultacji psychologicznych ważne jest także spojrzenie na problem z perspektywy samego pacjenta. To, co dla jednej osoby może być kluczowym wyzwaniem, dla innej może być jedynie powierzchownym objawem. Dobrym przykładem jest tu sytuacja, w której rodzice pacjenta zapisują go na wizytę, gdyż martwią się o jego niską masę ciała, a pacjent jako największy problem widzi to, że rodzice ingerują w każdy aspekt jego życia i trudno mi poradzić sobie z natrętnymi myślami o jedzeniu. 

Zrozumienie, gdzie i jak widzi problem pacjent, jest ważne, gdyż jest kluczowe dla budowania motywacji do zmiany. Prowadząc konsultację, warto zbadać o takie obszary jak: trudności w relacjach interpersonalnych, niską samoocenę czy trudność radzenia sobie z emocjami.

W trakcie konsultacji psychologicznych należy także odważnie zapytać pacjenta o jego myśli i tendencje samobójcze. Znając obecny stan emocjonalny pacjenta, możesz, jako specjalista, skuteczniej wspierać go w trudnych chwilach i pomagać w znalezieniu bezpiecznych strategii radzenia sobie z pełnymi cierpienia myślami, czy zdecydować o skierowaniu pacjenta do placówki leczenia stacjonarnego tym samym dbając nie tylko o jego zdrowie, ale także zabezpieczając życie.

Oprócz tego, zrozumienie motywacji pacjenta oraz identyfikacja ewentualnych przeszkód w procesie leczenia są kluczowe. Często osoby z zaburzeniami odżywiania doświadczają wewnętrznych konfliktów i obaw związanych z terapią. Zapytanie o te motywacje i trudności pozwala na lepsze dostosowanie strategii terapeutycznych, co może znacząco zwiększyć szanse na sukces.

Nie wolno także zapominać o zasobach pacjenta. Często są one kluczowe w procesie zdrowienia. Mogą to być bliskie relacje, pasje czy umiejętności, które pacjent posiada i które mogą być fundamentem do budowania lepszego jutra. Zidentyfikowanie i wykorzystanie tych zasobów stanowi ważny element terapii.

Wreszcie, omówienie obszarów do pracy i możliwych rozwiązań jest kluczowym etapem konsultacji psychologicznych. Razem z pacjentem terapeuci powinni określić cele terapeutyczne oraz wspólnie wypracować strategie, które pomogą im pokonać trudności. Otwarta i zaufana rozmowa na temat tego, co jest możliwe do osiągnięcia, a co stanowi wyzwanie, pozwala na zbudowanie solidnej relacji terapeutycznej, która jest kluczowym elementem procesu zdrowienia.




Udostępnij:

Dlaczego nie mogę dorastać? Systemowe spojrzenie na proces separacji nastolatka od rodziców w zaburzeniach odżywiania

TEKST: KAROLINA KWARCIŃSKA

Proces dojrzewania to czas przejścia między dzieciństwem a dorosłością. Na tym etapie, jeśli wszystko przebiegnie pomyślnie, nastolatek stworzy nową relację z rodzicami – opartą na większej równości i samowystarczalności. Nawiąże również stabilne relacje z rówieśnikami, to dzięki nim będzie gotowy na osłabienie więzi z rodzicami. To ważne rozwojowo zadanie przygotowujące do wejścia w dorosłość. Uzyskiwanie autonomii nie oznacza zerwania z rodziną i utratę bliskości, szczególnie jeśli do tej pory relacja ta była oparta na zaufaniu i wzajemnym poszanowaniu granic, jest jednak konieczna, by młody człowiek mógł zacząć samodzielne życie. Zdarza się jednak, że etap ten nie zostaje osiągnięty lub jego zachodzenie napotka na poważne przeszkody. I chociaż w etiologii powstania zaburzeń odżywiania podkreśla się współistnienie różnych czynników prowadzących do niewłaściwej relacji z jedzeniem, takich jak uwarunkowania biologiczne, psychologiczne i społeczne, to jedną z dobrze zweryfikowanych hipotez, jest ta, która wskazuje na nieharmonijny proces separacji i brak gotowości rodziców na uzyskiwanie autonomii przez nastolatka. 

Nie bez przyczyny zaburzenia odżywiania tak często przypadają na okres dojrzewania. Wiek krytyczny dla ich rozwoju przypada na okres między 13/14 a 17/18 rokiem życia (Levická i in., 2014). Dojrzewanie jest to czas wielu zmian fizycznych i psychicznych, wprowadzających również szereg zmian w obrębie całego systemu rodzinnego, jego dotychczasowego funkcjonowania, ról, czy obowiązujących zasad. Zadaniem rodziców w tym czasie, jest pozwolić dziecku oddalać się od siebie. Konieczne jest do tego zrozumienie, jak ważne jest stawanie się niezależnym, „zgoda” na to, by dziecko mogło dorastać. Żeby proces ten mógł zachodzić prawidłowo, konieczne jest zmniejszenie przez rodziców kontroli, wspieranie wyborów i decyzji nastolatka, pozwolenie na wykształcenie własnej, odrębnej tożsamości. Z badań Józefik (2004) wynika, że w rodzinach, w których dziecko choruje na anoreksję nasilone jest poczucie zależności od rodziców. W rodzinach tych występuje wiele procesów wiążących, utrudniających osiąganie autonomii, które dodatkowo nasilają się, gdy dziecko wchodzi w okres dojrzewania. Mechanizmy wiążące to szereg trudności, które dotyczą m. in. komunikacji między członkami rodzimy, blokowanie ekspresji emocji, problemy z adaptacją do zmian, czy brak zgody wśród członków rodziny na podejmowanie określonych ról i wypełniania zadań. Badania Felkera i zespołu (1994) wskazują również na istniejące w tych rodzinach wysokie oczekiwania odnośnie osiągnięć, zwłaszcza dzieci oraz trudności dotyczące funkcjonowania pary rodzicielskiej i rozwiązywania przez nią konfliktów małżeńskich. Minuchin, Rosman i Barker (1978) wskazywali dodatkowo na takie nieprawidłowości, jak nadmierna opiekuńczość ze strony bliskich oraz nieokazywanie wystarczającego wsparcia emocjonalnego. Badacze opisali te rodziny jako sztywne, nadpobudliwe, mające trudności z wyrażaniem emocji oraz unikaniem konfliktów i konfliktowych decyzji. Współczesne badania przynoszą bardzo podobne wnioski (Levická i in., 2014). Wspólną cechą rodzin z dziećmi chorującymi na zaburzenia odżywiania jest nadopiekuńczość rodziców utrudniająca lub uniemożliwiająca usamodzielnianie się dziecka, nie respektowanie osobistych granic poszczególnych członków rodziny, izolowanie się, traktowanie innych ludzi jak zagrożenia lub szerzej, postrzeganie świata, jako przynoszącego szereg zewnętrznych niebezpieczeństw. Rodziny te charakteryzują duże trudności w przystosowywaniu się do zmian (jednym ze sposobów na utrzymywanie statusu quo jest np. utrzymywanie dorosłych już dzieci w zależnej roli i pozycji). Rodziny pacjentów z zaburzeniami odżywiania są często mniej spójne i nie zachęcają do rozwoju osobistego. Wskazuje się również, że matki w tych rodzinach zajmują zazwyczaj dominującą pozycję, mają zbyt mało empatii, aby odpowiadać na potrzeby swoich dzieci i w wielu przypadkach same często cierpiały lub cierpią na zaburzenia odżywiania. Ojcowie zajmują często niższą pozycję w rodzinie, są bardziej ulegli, częstą nieobecni w domu, albo mają trudności w nawiązaniu silnej relacji z dzieckiem. Jeśli dodatkowo małżeństwo rodziców przechodzi kryzys, symbiotyczna relacja między matką i dorastającym dzieckiem może się nasilić. 

Zrozumienie rodzinnych uwarunkowań powstawania zaburzeń odżywiania, w tym utrudnianie separacji dziecka, jako mechanizmu podtrzymującego symptomy choroby, w znaczący sposób może pomóc w procesie leczenia. W terapii, kluczowe staje się znalezienie sposobu, żeby dziecko odzyskało swoje życie bez choroby. Jedną z możliwości, jest pozyskanie zgody na osiąganie przez nie autonomii. Praca z rodziną to przede wszystkim omówienie dojrzewania w kontekście charakterystyki tego etapu rozwojowego, a następnie przywrócenie granic w rodzinie. To często te kroki pomagają w odzyskiwaniu przez dziecko zdrowej relacji z jedzeniem. Warto również pokazywać rodzicom korzyści z ich wzajemnej współpracy, w przeciwieństwie do wzajemnego obwinianie się o powstałe problemy. Normowanie sytuacji w domu, powinno pomóc w stabilizowaniu przeżywanej przez osobę chorą ambiwalencji w stosunku do objawów (jednoczesne lubienie ich i nie lubienie). Chorujący nastolatek zyskuje wiedzę, że choroba stała się sposobem na rozwiązanie problemów czy zadań, z którymi z powodu postawy rodziny, nie potrafił sobie poradzić w inny sposób. Może zatem zacząć zdrowieć. Częścią leczenia jest wzmacnianie potrzeb separacyjnych dziecka, uczenie go asertywności, umiejętności wyrażania swojego zdania, posiadania odmiennej postawy, bez ulegania naciskom rodziców. Częścią edukacji rodziny będzie natomiast pokazanie dlaczego opuszczenie przez dziecko gniazda jest tak ważne, a jeżeli w rodzinie wciąż nie ma zgody na separację, pokierowanie rodziców po wsparcie w terapii indywidualnej lub terapii par.

Bibliografia:

Felker, K.R., Stivers C. (1994). The relationship of gender and family environment to eating disorder risk in adolescents. Adolescence, 29, 821.

Józefik, B., Iniewicz, G. (2004). Czynniki rodzinne jako czynniki ryzyka i mechanizmy podtrzymujące w anoreksji i bulimii psychicznej, Przegląd Lekarski, 61(11), 1288-1290.

Levická, K., Kovalčíková, N., Kováčová, L. (2014). Incidence of eating disorders in family environment in high school adolescents. Procedia – Social and Behavioral Sciences, 132, 391-397.

Minuchin, S., Rosman, B., Baker, L. (1978). Psychosomatic families. Anorexia nervosa in context. Harvard: Harvard University Press.

Jeśli zaciekawił Cię temat współpracy z rodzicami nastolatka chorującego na zaburzenia odżywiania i potrzebujesz więcej wiedzy i praktyki w tym obszarze, spotkajmy się 21 października na warsztacie w całości poświęconym praktycznym aspektom angażowania rodziców w proces leczenia:

TUTAJ możesz zapisać się na szkolenie


Udostępnij:

Jak przeprowadzić pierwsze spotkanie psychodietetyczne z pacjentem chorującym na zaburzenia odżywiania

TEKST: MARIA SOBIESZEK

Wydawałoby się, że człowiek, który zgłasza się do specjalisty po pomoc, powinien być zmotywowany i gotowy do działania. Niestety, ambiwalencja dotycząca wprowadzania zmian w sposobie żywienia jest bardzo powszechnym zjawiskiem. Ogromne znaczenie ma to, aby specjalista dał podopiecznemu poczucie bezpieczeństwa i zyskał jego zaufanie. 

Wpływ wywiadu psychodietetycznego na dalszą współpracę 

Podczas pierwszego spotkania z pacjentem zmagającym się z zaburzeniami odżywiania się niezwykle ważne jest nawiązanie prawidłowej relacji. Wywiad, który jest integralną częścią pierwszej konsultacji, powinien być znacznie bardziej wielopłaszczyznowy niż zwykła ankieta dietetyczna. Należy przede wszystkim skupić się na pacjencie, a nie na jego diecie. Warto wziąć pod uwagę aspekty tj. historia zaburzeń odżywiania, doświadczenia, nawyki oraz przekonania żywieniowe, mechanizmy radzenia sobie z sytuacjami trudnymi, kontekst rodzinny  i wsparcie ze strony osób najbliższych.
Bardzo ważne jest to, aby specjalista przejrzyście opowiedział o metodach swojej pracy i zaznaczył granice. Powinien także dać pacjentowi poczucie bezpieczeństwa, wykazać się empatią, szczerą chęcią słuchania, a także zrezygnować z oceniania czy moralizowania.

Opór psychologiczny w pracy z osobą zmagającą się z zaburzeniami odżywiania

Opór psychologiczny w pracy psychodietetycznej jest związany z brakiem determinacji pacjenta do działania na rzecz ustalonego celu żywieniowego. Może wystąpić  na każdym etapie procesu zmiany nawyków żywieniowych. Aby zmniejszyć ryzyko pojawienia się oporu psychologicznego, warto unikać barier komunikacyjnych tj. brak zaangażowania, nieuważne słuchanie, zbyt szybkie przechodzenie do udzielania rad, obwinianie, moralizowanie.

Edukacja żywieniowa skierowana do pacjenta zmagającego się z zaburzeniami odżywiania się

Pacjenci cierpiący na zaburzenia odżywiania zwykle interesują się dietetyką. Dla wielu z nich jest jeden z niewielu lub jedyny obszar w życiu, który są w stanie kontrolować. Z tego powodu edukacja żywieniowa nie może być prowadzona metodą wykładu. Powinna przyjąć formę dialogu. Udzielając rad czy zaleceń, warto korzystać z założeń dialogu motywacyjnego.

Podsumowanie informacji dotyczących współpracy psychodietetycznej z pacjentem zmagającym się  z zaburzeniami odżywiania 

W pracy psychodietetycznej z pacjentem zmagającym się z zaburzeniami odżywiania kluczowe znaczenie ma nawiązanie prawidłowej relacji oraz zdobycie jego zaufania. Dobrze by było, aby specjalista, unikał dowodzącego stylu prowadzenia spotkań, który jest typowy dla wizyt lekarskich. Udzielając porad czy prowadząc edukację żywieniową, psychodietetyk powinien korzystać z dialogu motywującego. Metoda ta  sprawia, że konsultacja może przybrać formę rozmowy, a nie monologu. Dzięki temu pacjent czuje się doceniony i zyskuje poczucie sprawczości. Jest to bardzo ważne, ponieważ autonomia jest niezwykle ważną wartością dla większości pacjentów zmagających się z zaburzeniami odżywiania.

 

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o budowaniu trwałej współpracy z pacjentem, który choruje na zaburzenia odżywiania, zapraszamy na bezpłatny webinar: Nie tylko jadłospis, czyli o budowaniu współpracy psychodietetycznej z pacjentem (27 lipca, 19:00)

LINK do zapisów

 


Udostępnij:

Głód, sytość i jedzenie emocjonalne

TEKST: RENATA KUSIŃSKA-SITARZ

Podstawową funkcją przyjmowania pokarmu jest zaspokojenie fizjologicznej potrzeby głodu. Aby zmusić nas do jedzenia, nasz organizm wysyła sygnały głodu (np. poprzez skurcze ścian żołądka). Kluczem do prawidłowej reakcji na te sygnały jest umiejętność ich prawidłowej interpretacji. Dla pacjentów mających zaburzoną relację z jedzeniem może to być dużą trudnością. Zarówno restrykcje pokarmowe jak i epizody objadania się, zakłócają działanie neuropeptydów w organizmie, co wiąże się ze zmianami w zakresie popędu do jedzenia. Dlatego istotnym jest, aby jednym z elementów współpracy z pacjentami, była psychoedukacja w zakresie głodu, sytości oraz głodu emocjonalnego, a także trenowanie umiejętności odpowiedniej interpretacji i reagowania na fizjologiczne sygnały głodu i sytości.

Głód fizjologiczny

Głód fizjologiczny to stan organizmu spowodowany całkowitym lub częściowym pozbawieniem go pokarmu, a także popęd ukierunkowujący zachowanie się organizmu na pobieranie pokarmu, wywołany pobudzeniem (głównie wskutek niskiego poziomu glukozy we krwi) ośrodka głodu w przyśrodkowej części podwzgórza. Głód może mieć charakter ilościowy (dostarczenie pokarmu o zbyt niskiej wartości kalorycznej) oraz jakościowy (niedostarczenie do organizmu odpowiednio zbilansowanego pokarmu). Możliwe objawy głodu to: burczenie w brzuchu, poczucie zmęczenia, ból w żołądku, osłabienie, ból głowy, problemy z koncentracją uwagi.

Sytość

Odczucie sytości związane jest z sygnałami z ciała informującymi o zapełnieniu się żołądka (ściany żołądka ulegają rozciągnięciu i do podwzgórza wysyłany jest sygnał o jego pełności). Pojawiające się odczucia związane z sytością to np. satysfakcja, uczucie zaspokojenia i braku niepokoju. 

Jednym z narzędzi umożliwiających pacjentowi rozwijanie umiejętności samoobserwacji głodu i sytości, jest dziennik posiłków wzbogacony o skalę głodu i sytości. 

Skala głodu i sytości:

0 – Boleśnie głodny – odczucie intensywnego głodu, który domaga się natychmiastowego zaspokojenia

1 – Wygłodniały i poirytowany – wyczekujący na posiłek

2 – Bardzo głody – wyczekujący na obfity posiłek lub przekąskę

3 – Głody – głodny i gotowy do jedzenia, ale bez poczucia pilności

4 – Lekko głodny – delikatne ssanie w żołądku

5 – neutralnie, ani głodny ani syty – najczęściej po zjedzeniu małej przekąski

6 – początek odczucia sytości

7 – przyjemnie pełny żołądek, poczucie satysfakcji – do tego dążymy (ani za dużo ani za mało)

8 – lekkie przejedzenie – niezbyt przyjemne, ale jeszcze nie dokuczliwe

9 – zbytnie najedzenie – dokuczliwa potrzeba rozpięcia spodni albo zdjęcia paska

10 – boleśnie najedzony – wypchany po brzegi, mogą pojawić się mdłości

Głód emocjonalny:

Głód emocjonalny to jedzenie w sytuacji braku doświadczania głodu o charakterze fizycznym. Jest to utrwalona praktyka spożywania nadmiernych ilości pożywienia w odpowiedzi na emocje. Osoba jedząca emocjonalnie nie uwzględnia sygnałów głodu przy rozpoczynaniu jedzenia i uczucia sytości podczas jego kończenia. Zaczyna jeść, gdy doświadcza określonych stanów emocjonalnych, może też mylnie interpretować doznania cielesne (towarzyszące tym stanom) jako sygnały głodu. Jedzenie staje się dla takiej osoby sposobem na regulację stanu emocjonalnego poprzez obniżenie napięcia lub odwrócenie uwagi od trudnych myśli czy sytuacji. 

Psychoedukacja pacjenta na temat różnic między głodem fizjologicznym a emocjonalnym, pozwoli mu na identyfikacje momentów, w których je w sposób emocjonalny.

 

Praca z pacjentem jedzącym emocjonalnie

Umiejętność rozróżniania głodu fizjologicznego i emocjonalnego to pierwszy krok do dalszej pracy nad umiejętnością radzenia sobie z jedzeniem pod wpływem emocji. Praca ta obejmuje wiele aspektów, między innymi:

– prowadzenie samoobserwacji (automonitoring obejmujący spożyte posiłki, skalę głodu i sytości, emocje, myśli i sytuacje związane z jedzeniem),

– pracę nad świadomością interoceptywną (świadomością ciała),

– poszukiwanie nowych (korzystnych) strategii radzenia sobie z trudnymi stanami emocjonalnymi/myślami/sytuacjami,

– naukę uważnego, świadomego jedzenia,

– edukację w zakresie komponowania zbilansowanych posiłków. 

Bibliografia:

  1. Brytek-Matera A., Czepczor K. „Jedzenie pod wpływem emocji”, wyd. Difin SA, Warszawa 2017
  2. Brytek-Matera A., „Psychodietetyka”, wyd. PZWL, Warszawa 2020
  3. Fairburn Ch. „Jak pokonać objadanie się”, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Karków 2014

Więcej przykładów i pomocnych rozwiązań zaprezentujemy w warsztatach on-line w całości poświęconemu współpracy z pacjentem jedzącym emocjonalnie. Jeśli zaciekawił Cię temat lub znasz go doskonale, ale potrzebujesz więcej wiedzy i praktyki w tym obszarze, spotkajmy się 20 i 21 maja.

TUTAJ możesz zapisać się na szkolenie


Udostępnij:

Rodzic w gabinecie specjalisty

Rodzice w gabinecie

„Rodzice stanowią integralną część terapii dzieci w każdej chorobie, 

jaka może wam przyjść do głowy. 

Dlaczego zatem w wypadku zaburzeń odżywiania miałoby być inaczej”?

(Lock, Le Grange, 2006)

TEKST: KAROLINA KWARCIŃSKA

Można śmiało powiedzieć, że to choroba przyprowadziła rodzica do waszego gabinetu. I mimo że ani ona nie jest z tego zadowolona (w końcu będziecie chcieli ją usunąć), ani rodzic (który widzi was po raz pierwszy, a ma opowiedzieć o wielu, często bolesnych i trudnych kwestiach), to gdyby nie ona, prawdopodobnie nigdy byście się ze sobą nie spotkali.

Kiedy rodzic siada przed wami w fotelu, siadają obok wszystkie jego historie, myśli, przekonania i obawy, których nie może tak po prostu, przechodząc przez drzwi, zostawić w korytarzu. Dla rodzica to moment pełen napięcia, w którym mogą dojść do głosu krążące wokół lęki i emocje. Rozejrzyjcie się uważnie, a zobaczycie: strach przed oceną – „może się dowiem, że to moja wina”, „pomyśli, że jestem złą matką”; niepokój o życie dziecka – „tak się boję, że zaraz trafi do szpitala”, „ona nie ma już siły wstawać, co będzie, jak któregoś dnia się nie obudzi”; potężną złość – „jakbym teraz miała mało kłopotów na głowie”, „niech jej pani powie, że ma się przestać wygłupiać i zacznie po prostu jeść”; głęboki smutek – „dlaczego ona to sobie robi?”, „nie mogę na to patrzeć, przecież to moje dziecko”; czy frustrację – „ile to będzie trwało?”, „czy ta terapia przyniesie w ogóle jakieś efekty?”.

Z każdym z tych głosów możecie porozmawiać. Wysłuchane, przestają być takie głośne i natarczywe. A wówczas przychodzi dobry moment, by pomyśleć o wspólnym celu. Tak naprawdę oboje chcecie pomóc, wystarczy, tylko i aż, że obdarzycie się pewnym zaufaniem. Wy uznacie, że siedzący przed wami rodzic ma wystarczające zasoby, żeby sprostać zadaniu, a rodzic, że cała wasza wiedza i doświadczenie staną się ważnym narzędziem w procesie leczenia. Przytrzymajcie pokusy szukania w rodzicach winnych choroby dziecka, pytanie o przyczyny nie jest na tym etapie najważniejsze, a może nastawić was przeciwko sobie, dystansować, oddalać od procesu leczenia. Nie wchodźcie również w rolę „lepszego rodzica”. To rodzice są rodzicami, nawet jeżeli muszą sami odnaleźć się w nowej sytuacji i nie zawsze zrobią wszystko jak należy, to w większości przypadków naprawdę zależy im na swoim dziecku.

Pamiętajcie, że do zrozumieniu tego, co się dzieje z dzieckiem, rodzice potrzebują trochę czasu. Wielu spośród nich nie wie zbyt wiele na temat zaburzeń odżywiania, potrzebują edukacji – przychodzą do specjalisty po informacje, czym one są, jakie zmiany fizyczne i psychiczne powodują, jakie mogą być tego konsekwencje. Inni rodzice przychodzą z nadzieją, że to może jeszcze nie „to”, może to tylko chwilowa moda na odchudzanie, a nie anoreksja, czy bulimia, może przejdzie samo. Inni przeczytali już bardzo wiele, ale w głowie mają głównie chaos, potrzebują ukierunkowania, co teraz robić, od kogo zacząć, w jakiej kolejności. Jeszcze inni odczuwają rodzaj konfliktu, chcą z jednej strony, by ich dziecko osiągało wyniki np. w nauce, czy w sporcie, szczególnie jeżeli mają porównanie z rówieśnikami „którym na niczym nie zależy”, a jednocześnie widzą, że ta sama determinacja, którą tak cenią, prowadzi do głodówek, ekstremalnie intensywnych ćwiczeń fizycznych i wyniszczania organizmu. Mimo prowadzonych rozmów, ich dzieci nie chcą ani się zatrzymać, ani zwolnić tempa. Jeszcze inni rodzice są zdezorientowani albo zrozpaczeni – nie poznają swojej córki lub syna. Nigdy wcześniej nie było w domu tylu awantur, wzajemnych wyzwisk, trzaskania i zamykania drzwi od pokoju. To przecież kiedyś było takie miłe i spokojne dziecko.

Rodzice muszą się nauczyć nowego funkcjonowania w domu, a wprowadzanie zmian jest procesem, w którym gotowość musi spotkać się z odwagą do zmierzenia się z tematem i cierpliwością do testowania nowych sposobów radzenia sobie z chorobą. Nie wszystko w tych procesach będzie szło gładko i bezproblemowo, znów pojawią się emocje: rezygnacja, frustracja, zaskoczenie, rozczarowanie, czy złość.

Każdy w tym procesie ma soją rolęwy jako specjaliści pracujecie w gabinecie, rodzic pracuje w domu.

To w domu będzie poszerzana dieta, testowane nowe nawyki, wprowadzana regularność, czy wychodzenie poza plan i schemat. Wspólne spotkania w gabinecie będą służyły analizowaniu sytuacji, sprawdzaniu rozwiązań lub korekt, jeżeli to, co zostało wprowadzone nie sprawdza się i wymaga zmiany. Najtrudniejszy jest zawsze początek. Wspólne spotkania pomogą również rodzicom nie poddawać się, szczególnie, gdy będzie im zależało, aby dziecko zaczęło jeść i wróciło do zdrowia, a ono z determinacją będzie dążyło do tracenia wagi i ukrywania prawdy. Jeśli w takich momentach nie będziecie wzmacniać rodzica, a on się podda, wygrają zaburzenia odżywiania. Dziecko zostanie samo, a chorobie bardzo zależy na tym, aby je mieć na wyłączność. 

Miejcie to w pamięci, gdy kolejny rodzic usiądzie przed wami na fotelu…

Bibliografia:

Chrząstowski, Sz., de Barbaro, B. (2011). Postmodernistyczne inspiracje w psychoterapii. Kraków: WUJ.

Józefik, B. (2006). Relacje rodzinne w anoreksji i bulimii psychicznej. Kraków: Znak.

Lock, J., Le Grange, D. (2006). Twoje dziecko i zaburzenia odżywiania. Jak mu pomóc? Kraków: Znak

Więcej przykładów i pomocnych rozwiązań zaprezentujemy w szkoleniu w całości poświęconemu współpracy z rodzicami. Jeśli zaciekawił Cię temat lub znasz go doskonale, ale potrzebujesz więcej wiedzy i praktyki w tym obszarze, spotkajmy się 21 października o g. 9.00.

TUTAJ możesz zapisać się na szkolenie


Udostępnij:

ICD-10 vs ICD-11 Co zmienia się w klasyfikacji zaburzeń odżywiania?

Międzynarodowa Klasyfikacja Chorób i Problemów Zdrowotnych (ICD – International Statistical Classification of Diseases and Related Health Problems), obok Diagnostycznego i Statystycznego Podręcznika Zaburzeń Psychicznych (DSM – Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders), jest jednym z najpowszechniejszych zestawień kryteriów diagnostycznych związanych między innymi ze zdrowiem psychicznym. ICD znajduje szerokie zastosowanie na całym świecie, w tym także w Polsce. Od stycznia 2022 roku obowiązywać będzie jedenasta rewizja tej klasyfikacji. Aktualizacja kodów, kategorii oraz definicji jednostek nozologicznych ma na celu zwiększenie trafności diagnoz klinicznych, a tym samym wyjście naprzeciw współczesnym problemom klinicznym. Z jakimi zmianami związanymi z rozpoznawaniem  zaburzeń odżywiania możemy spotkać się w najnowszym wydaniu? 

TEKST: JULIA FIGIEL

Jednym w obszarów zawierających istotne modyfikacje w porównaniu z dotychczas obowiązującym wydaniem (ICD-10) jest kategoryzacja zaburzeń odżywiania, która do tej pory uwzględniała:

– Jadłowstręt psychiczny, 

– Jadłowstręt psychiczny atypowy, 

– Żarłoczność psychiczną, 

– Żarłoczność psychiczną atypową,

– Przejadanie się związane z innymi czynnikami psychologicznymi, 

– Wymioty związane z innymi czynnikami psychologicznymi,

– Inne zaburzenia odżywiania,

– Zaburzenia odżywiania, nieokreślone.

 

Z kolei w najnowszej klasyfikacji zaproponowano następujące kategorie zaburzeń jedzenia i odżywiania:

– Jadłowstręt psychiczny (Anorexia Nervosa)

– Żarłoczność psychiczna (Bulimia Nervosa)

– Zaburzenie z napadami objadania się (Binge eating disorder)

– Zaburzenie polegające na ograniczaniu/unikaniu przyjmowania pokarmów (Avoidant-restrictive food intake disorder)

– Pica (Pica)

– Zaburzenie z ruminacją – regurgitacją (Rumination-regurgitation disorder)

– Inne specyficzne zaburzenia jedzenia i odżywiania (Other specified feeding or eating disorders)

– Zaburzenia jedzenia i odżywiania, nieokreślone (Feeding or eating disorders, unspecified)

 

Kolejna modyfikacja w ICD-11 względem poprzedniej wersji dotyczy kryteriów diagnostycznych jadłowstrętu psychicznego oraz bulimii psychicznej. Wprowadzono kryterium minimalnego czasu trwania anoreksji psychicznej – cztery tygodnie. Zrezygnowano z kryterium dotyczącego braku menstruacji; obecnie uznaje się, że nie jest to objaw istotny w kontekście diagnozy tego zaburzenia. Złagodzone zostało także wymaganie diagnostyczne dotyczące niedowagi – aktualnie wartość wskaźnika BMI wskazującego na występowanie anoreksji jest równa lub niższa niż 18,5 kg/m2. Przypomnijmy, że w ICD-10 było to BMI poniżej 17,5 kg/m2 lub równe tej wartości. Z kolei kryterium związane z lękiem przed zwiększeniem masy ciała poszerzono do koncentracji na masie lub kształcie ciała, jedzeniu i odżywianiu oraz zwiększaniu wydatku energetycznego organizmu.

Przy diagnozowaniu bulimii należy uwzględnić zmianę kryterium dotyczącego częstości występowania epizodów przejadania się. Zgodnie z aktualnymi wytycznymi jest to co najmniej raz w tygodniu w ciągu ostatniego miesiąca. Natomiast w poprzedniej wersji klasyfikacji była mowa o epizodach przejadania się występujących co najmniej dwa razy w tygodniu w ciągu trzech miesięcy. Rozszerzone zostało kryterium dotyczące spożywania dużych ilości pokarmu w krótkim czasie. Zwrócono uwagę, że bulimia charakteryzuje się spożywaniem pokarmu w znacznie większych ilościach lub w inny sposób niż zwykle oraz niezdolnością do zaprzestania jedzenia lub ograniczenia jego rodzaju lub ilości. Podkreślono także, że w czasie epizodu przejadania się następuje subiektywna utrata kontroli nad jedzeniem.

Warto zauważyć, że w ICD-11 nie został uwzględniony atypowy jadłowstręt psychiczny oraz atypowa żarłoczność psychiczna występujące w poprzedniej wersji klasyfikacji. Zmiana kryteriów diagnostycznych w najnowszym wydaniu ICD ma na celu zmniejszenie częstotliwości rozpoznawania nieokreślonych zaburzeń odżywiania, które stanowią tak zwany worek diagnostyczny o niskiej użyteczności informacyjnej. Dotyczy to zwłaszcza wyodrębnionego w ICD-11 zaburzenia z napadami objadania się, które może dotyczyć licznej grupy pacjentów, a do tej pory nie stanowiło odrębnej jednostki nozologicznej.

Podstawowym warunkiem skutecznego leczenia jest właściwe określenie problemu zdrowotnego pacjenta. Wytyczne dotyczące rozpoznawania zaburzeń odżywiania ujęte w najnowszej, jedenastej rewizji Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych mają większą użyteczność, niż wskazówki diagnostyczne wymienione w poprzedniej wersji. Uwzględnienie nieobecnych dotychczas kategorii, zwłaszcza zaburzenia z napadami objadania się oraz zaburzenia polegającego na ograniczaniu/unikaniu przyjmowania pokarmów może w znaczący sposób przyczynić się do bardziej trafnego rozpoznawania zaburzeń odżywiania oraz stosowania odpowiednich interwencji terapeutycznych.

Bibliografia:

  1. Gaebel W, Zielasek J, Reed GM. Zaburzenia psychiczne i behawioralne w ICD-11: koncepcje, metodologie oraz obecny status. Psychiatria Polska. 2017;51(2): 169–195.
  2. Krawczyk P, Święcicki Ł. ICD-11 vs. ICD-10 – przegląd aktualizacji i nowości wprowadzonych w najnowszej wersji Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób WHO. Psychiatria Polska. 2020; 54(1): 7–20.
  3. Claudino AM, Pike KM, Hay P. et al. The classification of feeding and eating disorders in the ICD-11: results of a field study comparing proposed ICD-11 guidelines with existing ICD-10 guidelines. BMC Medicine. 2019; 17, 93.
  4. Międzynarodowa Statystyczna Klasyfikacja Chorób i Problemów Zdrowotnych. World Health Organization. 2008; tom 1: 234-235.
  5. https://eatingdisordersreview.com/an-international-study-compares-the-icd-11-and-icd-10/
  6. https://www.who.int/classifications/classification-of-diseases
  7. https://icd.who.int/browse11/l-m/en

Photo by Chivalry Creative on Unsplash


Udostępnij:

Od healthizmu do ortoreksji – czy zdrowe może stać się „za zdrowe”

Jedz 5 posiłków dziennie, unikaj glutenu, cukru, słodzików, rób 10 tysięcy kroków, ćwicz regularnie, dostarczaj odpowiednią ilość mikro i makroskładników, śpij 8 godzin… I pamiętaj, kochaj swoje ciało, nie porównuj się z innymi, bądź sobą.

Takie nagłówki można obecnie znaleźć na wielu portalach, stronach internetowych i w mediach społecznościowych. Choć idee i wskazówki-wydają się pozorne proste i wartościowe, to tylko w teorii. Przełożenie prozdrowotnych porad na realne życie bywa trudne- i bez odpowiednich zasobów, wiedzy, poziomu samoświadomości i wsparcia- nawet awykonalne.

TEKST IDA PIĄTKOWSKA, członkini Koła Naukowego Psychologii i Psychodietetyki PONAD

Sytuacja staje się dużo bardziej niebezpieczna, gdy na podobne treści trafia dziecko lub nastolatek, którego tożsamość, poczucie własnej wartości, zdolność do kontroli emocji-  są bardzo chwiejne. Wówczas, ideologia helthismu, zamiast tworzyć zdrowe podejście do życia- może doprowadzać do  patologii, takich jak zaburzenia odżywiania czy zachowań ortorektycznych. 

Kult zdrowia

W Polsce i na świecie  od lat popularyzuje się treści związane z promocją zdrowego stylu życia, diet, odżywiania, aktywności fizycznej. Rober Crawford  już w 1980 roku określił ten trend jako  filozofię  healthismu , której podstawą jest świadomość zdrowotna, skoncentrowana na zachowaniu zdrowia przez modyfikację swojego stylu życia.  Idee te odgrywają obecnie ogromną rolę w naszej zachodniej kulturze, zarówno realnej, jak i wirtualnej.   Kult ciała i szczupłej sylwetki w Internecie,  fat talking wśród  znajomych lub rodziny, wyidealizowane treści dostępne w mediach społecznościowych i łatwy dostęp do stron o tematyce proanorketycznej – to niektóre kulturowe czynniki wpływające kształtowane się niewłaściwych zachowań żywieniowych u dzieci i młodzieży. 

„Za” zdrowo

Ortho–prawidłowy, właściwy; orexis–apetyt, pożądanie – czyli termin odnoszący się do  „patologicznej fiksacja na spożywaniu właściwej i zdrowej żywności”. Ortoreksja nie została póki co ujęta w medycznych kwalifikacjach, dlatego trudno jest zdefiniować kryteria jej występowania i rozpowszechnienie.  Najczęściej  ortoreksję kwalifikuje się jako formę zaburzeń odżywiania, choć kompulsywne zachowania związane ze zdrowym odżywianiem przez niektórych badaczy są uznawane za specyficzny podtyp zaburzenia obsesyjno -kompulsyjnego. Wśród objawów wymienia się między innymi:

  • Nadmierne zaabsorbowanie jedzeniem (planowanie posiłków, czytanie składów, spożywanie tylko „czystych” produktów)
  • Syndrom odstawienia- lęk i poczucie winy związane z zerwaniem „dietetycznych zasad”- prowadzące do zaostrzenia diety.
  • Eliminowanie kolejnych grup produktów

Niesie to ze sobą konsekwencje, które rzutują na relacje, życie towarzyskie i poczucie jakości życia.  Dodatkowo, może prowadzić do problemów zdrowotnych, związanych z ze spadkiem masy ciała i  niedożywieniem, co niesie za sobą w konsekwencji kolejne dolegliwości.

Orto-media

Trudno jest określić, jak często zaburzenie występuje wśród polskich dzieci i młodzieży. Badanie sprzed kilku lat, prowadzone  wśród uczniów szkół ponadgimnazjalnych, wskazało na zagrożenie ortoreksją u 13,7 % badanych nastolatków.

Przyglądając się trendom w mediach społecznościowych, szczególnie aplikacjom Instagram lub Tiktok,  zauważa się narastające zainteresowanie wokół szeroko rozumianego tematu „zdrowego trybu życia”. Odbiorcami nierzadko staje się młodzież, a nawet dzieci. Wśród publikowanych treści nie brakuje żywieniowych infografik, porównań produktów spożywczych, ich składów lub wartości odżywczych. Takie materiały z jednej strony budują świadomość żywieniową, ale z drugiej, często traktują określone produkty jako zakazane. 

Zerojedynkowy podział na produkty „dobre” i „złe” może nasilać ortorektyczne zachowania.  Co więcej, w role ekspertów nierzadko wcielają się bardzo młode osoby, które często bez merytorycznej wiedzy, udzielają dietetycznych porad lub układają jadłospisy. Dzieci i nastolatkowie, w okresie dojrzewania, kiedy ich ciała się zmieniają, narzucają na siebie wymóg posiadania idealnej instagramowej sylwetki i trzymania czystej diety, tak jak ich internetowe autorytety. Złamanie zasad budzi wyrzuty sumienia, a ciągłe porównywanie się do idoli, obniża samoocenę i zadowolenie ze swojego ciała. Choć sama idea dzielenia się dietetycznymi wskazówkami nie jest zła, to dzieci, nie zawsze właściwie ją interpretują i przekładają na swoje życie. 

Zapobieganie

Z racji, że ortoreksja często współwystępuje z innymi zaburzeniami odżywiania, świadczy to o konieczności edukacji żywieniowej od wczesnego dzieciństwa, by nie doprowadzić do złego rozumienia idei healthismu.  Edukacja nie powinna skupiać się  tylko zasad prawidłowego żywienia, ale również obejmować tematykę samoregulacji, radzenia sobie z emocjami, oraz pogłębiać samoświadomość, zdolność do krytycznego myślenia wśród młodych osób.
Niestety, póki co, polskie szkolnictwo nie przewiduje podobnych akcji. Nadzieją są organizacje, stowarzyszenia, działacze, twórcy, psychologowie, terapeuci- którzy również w przestrzeni Internetu propagują treści dotyczące właściwego rozumienia „zdrowia”. Najważniejsza jest przy tym jednak  rola rodziny i najbliższego otoczenia- bo to właśnie oni wpływają na budowanie zdrowych nawyków i ustosunkowania do jedzenia i własnej cielesności swoich dzieci.

 

Artykuł został przygotowywany przy współpracy Ogólnopolskiego Centrum Zaburzeń Odżywiania z Kongresem Pediatryczno-Żywieniowym, którego główną tematyką będą zaburzenia psychologiczne i psychiatryczne dzieci oraz młodzieży i wskazanie możliwości wsparcia prewencji bądź leczenia tych chorób za pomocą odpowiedniego odżywiania

Informacje o kongresie znajdziesz na stronie: https://kongres.eletive.pl

 

Bibliografia 

Crawford R., Healthism and the medicalizationof everyday life, International Journal of Health Services, 3 (1980), s. 365-388

DittfeldA., KoszowskaA., FiziaK., Ziora K. Ortoreksja –nowe zaburzenie odżywiania,Annales Academiae Medicae Silesiensis,6 (2013), s. 393-399

Szpringer M., Kosecka J., Healthism –troska o zdrowie czy kult zdrowia?[w:] Szala M., Maciąg K. (red.), Medyczne i społeczne aspekty zachowań wśród ludzi i zwierząt, Lublin 2016, Wydawnictwo Naukowe TYGIEL, s. 38-47

Stochel M., Janas-Kozik M., Zejda J., HyrnikJ., JelonekI.,Siwiec A., Walidacja KwestionariuszaORTO-15 w grupie młodzieży miejskiej w wieku 15-21 lat. Psychiatria Polska,1 (2015),s.119-13

Brytek- Matera A., Psychodietetyka, Warszawa, 2020. PZWL Wydawnictwo Lekarskie

Photo by Vitalii Pavlyshynets on Unsplash


Udostępnij:

ARFID – czym wyróżnia się na tle innych zaburzeń odżywiania?

ARFID

TEKST: BARBARA BEDNARCZUK, członkini Koła Naukowego Psychologii i Psychodietetyki PONAD

ARFID (Avoidant/Restrictive Food Disorder), czyli zaburzenie polegające na ograniczeniu lub unikaniu pokarmów, zostało po raz pierwszy ujęte w 2013 roku klasyfikacji chorób DSM-V (Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorder) (1). Co ciekawe, ARFID stanowi rozszerzenia zaburzeń odżywiania w niemowlęctwie i wczesnym dzieciństwie, prezentowanym we wcześniejszej wersji (DSM-IV), gdyż nie jest już zawężona tylko do dzieci w wieku 6 lat i młodszych. Stworzenie nowej jednostki nosologicznej pozwoliło na łatwiejszą diagnozę pacjentów cierpiących na zaburzenia odżywiania nie związanych z obrazem ciała w każdym wieku (2).

Opis ARFID według DSM-V jest widoczny poniżej. Główne obszary symptomów ARFID prezentują się następująco (1):

1) Brak zainteresowania jedzeniem (pomijanie posiłków, mała ilość jedzenia)

2) Wrażliwość sensoryczna (np. unikanie owoców, warzyw)

3) Lęk przed wystąpieniem nieprzewidzianych konsekwencji (takich jak dławienie się, krztuszenie, wymiotowanie)

DSM-V 
Zaburzenia jedzenia lub karmienia (brak zainteresowania jedzeniem, unikanie jedzenia na podstawie jego pewnych cech np. Tekstury czy koloru, obawa przed awersyjnymi konsekwencjami jedzenia), objawiające się uporczywym brakiem odpowiedniego odżywiania, związane z jednym (lub więcej) z poniższych:

  • znacząca utrata masy ciała (lub nieosiągnięcie oczekiwanego przyrostu masy ciała lub osłabienie wzrostu dzieci),
  • znaczące niedobory żywieniowe,
  • zależność od żywienia dojelitowego lub doustnych suplementów diety,
  • wyraźna zmiana w funkcjonowaniu psychospołecznym, 
  • zakłóceń nie można tłumaczyć brakiem dostępnej żywności lub uwarunkowaniami kulturowymi,
  • zaburzenia odżywiania nie występują wyłącznie w przebiegu jadłowstrętu psychicznego lub bulimii i nie ma dowodów na to, że doświadcza się masy ciała lub kształtu,
  • zaburzenia nie można przypisać współistniejącym schorzeniom ani nie można go lepiej wyjaśnić innym zaburzeniem psychicznym
Źródło: DSM-5. Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders. American Psychiatric Association

Dowiedz się więcej, kiedy szukać specjalisty i co robić, gdy Twoje dziecko boi się próbować nowego jedzenia!

Podaruj sobie kompleksowy kurs on-line SPOSÓB NA NIEJADKA. NIEZBĘDNIK RODZICA

CHCĘ KUPIĆ KURS

Niedobory spowodowane ARFID

Późna diagnoza ARFID może skutkować wystąpieniem niedoborów witamin oraz składników mineralnych spowodowanych selektywną dietą (3). Yule S i wsp. (2020) porównali 76 przypadków osób z symptomami tego zaburzenia, w wyniku czego odkryli, że aż 70% wszystkich pacjentów cierpiało z powodu szkorbutu, występującego jako konsekwencja niedoboru witaminy C (4). Z kolei niedobory witaminy A dotyczyły 17 % badanych, co skutkowało schorzeniami narządu wzroku.  Wśród innych niedoborowych składników odżywczych znalazły się także tiamina, niezbędna w prawidłowym funkcjonowaniu m. in. układu nerwowego, witamina B12, obecna tylko w produktach pochodzenia zwierzęcego oraz witamina D, której niedobory są powszechne w całej populacji polskiej (4).  W badaniu Schmidt R. i wsp. (2021) wykazano, że w grupie 20 pacjentów w wieku do 17 lat, cierpiących na zaburzenie ARFID pokryto 20-30% zapotrzebowania na następujące makroskładniki: B12, K oraz cynk, żelazo oraz potas (5).

W grupie ryzyka

Niedawne rozpoznanie ARFID jako nowej jednostki chorobowej sprawiło, że wciąż potrzebne jest więcej badań nad szacowaniem czynników ryzyka. Do grupy pacjentów szczególnie narażonych na wystąpienie tego zaburzenia należą (6):

1) Osoby zmagające się z zaburzeniami ze spektrum autyzmu, a także z ADHD lub zaburzeniami intelektualnymi.

2) Dzieci, które są charakteryzowane często jako “niejadki”, gdyż wykluczają z diety bardzo dużo produktów z różnych grup, nie zmieniają swoich nawyków żywieniowych przez długi czas.

3) Osoby cierpiące na zaburzenia lękowe, m. in. neofobią żywieniową lub emetofobią (lękiem przed wymiotowaniem lub przebywaniem w pobliżu osób wymiotujących.

Leczenie ARFID

Pacjent cierpiący na ARFID powinien zostać objęty holistyczną opieką medyczną, sprawowaną przez psychologa, dietetyka (szczególnie w przypadku występowania poważnych niedoborów) oraz lekarza (monitorowanie fizycznego stanu zdrowia). Nie zawsze jest możliwe doprowadzenie danej osoby do stanu, w którym nie będzie unikać lub ograniczać produktów spożywczych. Najważniejszy aspekt dotyczy minimalizowania ryzyka związanego z niedożywieniem, polegający często na pracy z lękiem odczuwanym przez pacjenta oraz wprowadzaniem zmian behawioralnych (7). 

Konkluzja na przyszłość

ARFID, jako stosunkowo niedawno rozpoznawane zaburzenie, jest dowodem poczynionego rozwoju w możliwościach leczenia pacjentów cierpiących na zaburzenia odżywiania. Dokładniejsze zbadanie tego zaburzenia oraz interdyscyplinarność współczesnej medycyny niesie za sobą możliwość skutecznej poprawy funkcjonowania pacjenta.

 

Artykuł został sporządzony we współpracy z Ogólnopolskim Centrum Zaburzeń Odżywiania z Kongresem Pediatryczno-Żywieniowym, którego główną tematyką będą zaburzenia psychologiczne i psychiatryczne dzieci oraz młodzieży i wskazanie możliwości wsparcia prewencji bądź leczenia tych chorób za pomocą odpowiedniego odżywiania.

Informacje o kongresie znajdziesz na stronie: https://kongres.eletive.pl

 

Bibliografia:

  1. https://forumpediatrii.pl/artykul/arfid-zaburzenia-odzywania, dostęp na dzień 02.04.21
  2. Zimmerman J, Fisher M. Avoidant/Restrictive Food Intake Disorder (ARFID). Curr Probl Pediatr Adolesc Health Care. 2017 Apr;47(4):95-103. doi: 10.1016/j.cppeds.2017.02.005. 
  3. Benezech S, Hartmann C, Morfin D, Bertrand Y, Domenech C. Is it leukemia, doctor? No, it’s scurvy induced by an ARFID! Eur J Clin Nutr. 2020 Aug;74(8):1247-1249. doi: 10.1038/s41430-020-0640-5. Epub 2020 Apr 20. 
  4. Yule S, Wanik J, Holm EM, Bruder MB, Shanley E, Sherman CQ, Fitterman M, Lerner J, Marcello M, Parenchuck N, Roman-White C, Ziff M. Nutritional Deficiency Disease Secondary to ARFID Symptoms Associated with Autism and the Broad Autism Phenotype: A Qualitative Systematic Review of Case Reports and Case Series. J Acad Nutr Diet. 2021 Mar;121(3):467-492. doi: 10.1016/j.jand.2020.10.017. Epub 2020 Nov 19. PMID: 33221247.
  5. Schmidt R, Hiemisch A, Kiess W, von Klitzing K, Schlensog-Schuster F, Hilbert A. Macro- and Micronutrient Intake in Children with Avoidant/Restrictive Food Intake Disorder. Nutrients. 2021 Jan 27;13(2):400. doi: 10.3390/nu13020400. PMID: 33513954; PMCID: PMC7911718.
  6. https://www.nationaleatingdisorders.org/learn/by-eating-disorder/arfid, dostęp na dzień 02.04.21
  7. Bryant – Waught, R., Avoidant Restrictive Food Intake Disorder: An illustrative Case Example, International Journal of Eating Disorders, 2013, 46 (5), 420 – 423

Photo by Keren Fedida on Unsplash


Udostępnij:

Sposób na wyzdrowienie: techniki mindfulness w zaburzeniach odżywiania

Wielu z nas stara się ze wszystkich sił pozostać w TU i TERAZ. Słyszymy wokół od psychologów, coachów i innych specjalistów od well-being o dobrodziejstwach tego stanu. Z nieustannymi dystrkatorami w postaci social media, planowaniem przyszłości, rozpamiętywaniem przeszłości bardzo trudno jest nam docenić TERAŹNIEJSZOŚĆ. Osobom, które cierpią na zaburzenia odżywiania, bycie uważnym lub świadomym tego, co dzieje się TU i TERAZ, może pomagać zachować kontakt z sobą w walce z głosem wewnętrznego krytyka, który wybrzmiewa każdego dnia w ich głowie.

TEKST MONIKA PIOTROWSKA

 

Dla pacjentów chorujących na anoreksję, bulimię, kompulsywnie się objadających koncentracja myśli wokół kalorii, wagi, wyglądu staje się ciężarem nie do pokonania. Negatywne myśli jakby przejmują władzę nad umysłem i wpływają na zdolność rozumienia i doceniania obecnej chwili. Krytyczny głos, brzmiący gdzieś z tyłu ich głowy, uczy chorych kwestionowania swojego obrazu siebie i obniża ich poczucie własnej wartości. Kiedy osoba chora jest zalewana obrazami wychudzonych modelek, informacjami o kolejnych dietach cud, presją ze strony rodziców i/lub rówieśników, jedzenie staje się furtką do poradzenia sobie z tymi stresorami.

W jaki sposób osobom chorującym na zaburzenia odżywiania może pomóc mindfulness?

Kiedy osoba chora nieustannie martwi się o to, w jaki sposób jedzenie może wpłynąć na wzrost jej masy ciała lub zmaga się obsesją dotyczącą restrykcyjnych, wyczerpujących ćwiczeń fizycznych, trudno jej żyć w TU i TERAZ. Kiedy zmaga się z społecznymi i środowiskowymi stresorami, które powodują, że odczuwa wiele wstydu i poczucia winny, ważne jest by uczyć ją takich aktywności, które nauczą, jak radzić sobie z chorobą w dobry, znaczący, ubogacający ją sposób.

Praktykowanie mindfulness okazuje się bardzo pomocne w zrozumieniu przez osobę chorą, w jaki sposób działają mechanizmy rządzące zaburzeniami odżywiania. Badania pokazują, że u osób badanych, które korzystały z technik mindfulness, zauważono znaczącą redukcję koncentracji na wadze i kształcie ciała, ograniczeń dietetycznych, objawów zaburzeń odżywiania oraz problemów psychospołecznych w 6 miesięcy po rozpoczęciu korzystania z tych technik[1]. W świecie, w którym codziennie zmagamy się z setkami dystraktorów, praktykowanie mindfulness jest narzędziem i skutecznym środkiem do poczucia się komfortowo we własnej skórze.

Z jakich technik można korzystać?

Praktykowanie mindfulness jest narzędziem, które działa nie tylko wtedy, gdy u osoby chorej na zaburzenia odżywiania, pojawia się natłok myśli dotyczących wagi, kształtu ciała, jedzenia i kalorii i związanych z tym, trudnych do wytrzymania, emocji, ale także jest świetnym narzędziem profilaktyki. Techniki uważności, będąc sposobem na regulowanie emocji, zapobiegają destrukcyjnym zachowaniaom, jak odmawianie jedzenia, wymioty, napady objadania. Jeśli osoba chora będzie umiała cofnąć się o krok i skoncentrować, w trudnej dla niej sytuacji, nie na myślach i targających nią emocjach, tylko na tym, co tu i teraz, będzie umiała zastąpić impulsywne, chorobowe zachowania zdrowszymi.

Technik mindfulness można mnożyć. Poniżej jedna z nich, którą można wykorzystać na samym początku pracy z pacjentem oraz sprawdzić na sobie:

  1. Rozumienie chwili, czyli pytanie o to, co się obecnie dzieje w miejscu, w którym jesteś, co powoduje, że czujesz się w taki posób i angażujesz się w niezdrowe dla Ciebie zachowania?

Poprzez zanurzenie siebie w obecnej chwili, stajemy się bardziej świadomi siebie w relacji z otoczeniem. Kiedy jesteśmy świadomi danej chwili, jesteśmy w stanie odróżnić czynniki środowiskowe i osobiste, które nas wzmacniają, oraz rzeczy w środowisku, które mają na nas negatywny wpływ. Kiedy nasz pacjent zorientuje się, że chce pominąć posiłek, wymiotować lub w inny sposób pozbyć się zjedzonego posiłku albo się objeść, warto by zadał sobie pytanie „Co czuję i dlaczego tak się czuję?” „Co obecnie powoduje, że szkodzę swojemu umysłowi i ciału?”

Rozwijanie uważności uczy rozpoznawać głos wewnętrzego krytyka, dyskutować z nim i usuwać wszelkie stresory obecnie w środowisku, które powodują, że osoba chora kwestionuje swoją wartość. Stawanie się świadomym danej chwili pomaga jej także zbudować wytrzymałość i siłę by usunąć wszelkie negatywnie wpływające na nią czynniki ze swoje życia. Poprzez eliminację głosu wewnętrznego krytyka, może pójść dalej i uczyć się kolejnych sposobów do dbania o siebie oraz na nowo budować pozytywną i wspierającą relację z samym sobą. Zapisywanie myśli, pratykowanie medytacji, jogi są także świetnymi narzędziami uczącymi naszych pacjentów uważności, przy okazji mając wpływ na obniżenie poziomu napięcia.

  1. Koncentracja na pozytywach, czyli pytanie o to, w jaki sposób możesz zmienić swoje myśli i zachowania na bardziej pozytywne i służące Twojemu zdrowiu?

Praktykowanie mindfulness pomaga zrozumieć, że myśli nie są faktami i nie muszą mieć bezpośredniego wpływu na to, kim jesteśmy. Jeśli pojawiają się negatywne myśli dotyczące obrazu siebie, zachęcające do odchudzania lub obwinianie siebie, zadaniem naszego pacjenta jest zmienić je na bardziej racjonalne, pozytywnie wpływające na samopoczucie.

Rozwijanie uważności oznacza więc dla pacjenta chorującego na zaburzenia odżywiwnia, że nie musi poddawać się zawsze wpływowi negatywnych myśli. Zamiast tego, poprzez stawanie się coraz bardziej świadomym myśli i emocji w tu i teraz, może usuwać je poprzez angażowanie się w konstruktywne zachowania, takie jak: ćwiczenie, gotowanie zdrowych posiłków, spędzanie czasu z rodziną i przyjaciółmi.

  1. Działanie, a więc pytanie o to, co możemy zrobić by odżywić, zadbać o swój umysł, ciało i psychikę?

Po tym, gdy nasz pacjent nauczy się być świadomym swoich myśli oraz tego, co dzieje się w jego otoczeniu, co wpływa na jego zaburzenia odżywiania, czas by włączył do swojego życia nowe sposoby zachowania, które będą go wspierały na drodze do zdrowia. Może to być rozpoczęcie pracy z dietetykiem by stworzyć zbilansowany plan żywienia lub nauka uważności podczas wykonywania codziennych czynności, jak zakupy, czy gotowanie.

Warto także zadbać o to by usuwał wszelkie dystraktory podczas jedzenia. Uważne jedzenie może pomóc mu cieszyć się smakiem potraw i towarzystwem innych. Podczas spotkań towarzyskich, ważne jest by odłożyć na bok telefon i skupić się na ludziach wokół oraz posiłku. Gotowanie wraz z znajomymi uczy pacjenta, że jedzenie może wiązać się także z przyjemnością i dobrą zabawą.
W ćwiczeniu uważności pomocne jest także przygotowanie dziennego planu aktywności, rutyny,  uwzględniając czynności sprawiające przyjemność dbamy o to, by pacjent nie był narażony na niepotrzebną dawkę stresu.

Praktykowanie uważności to pomocny sposób nie tylko uczący świadomej obserwacji myśli i emocji w tu i teraz, ale także narzędzie, dzięki któremu uczymy naszych pacjentów łagodności wobec siebie i uspokajania siebie. To również sposób na rozwijanie współczucia dla siebie i otaczania się troską w codziennym życiu. Warto przypominać i wracać do tych technik przez cały okres pracy z pacjentem. Ćwiczyć i przypominać im o obserwowaniu chiwli obecnej, tym, że w obliczu przeciwności są odporną istotą ludzką oraz zachęcać do zastawiania się nad bolesną chwilą i podejmować pozytywne działania.

 

Zajrzyj do źródeł, jeśli chcesz poczytać więcej:
1. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/26052831
2. https://www.tandfonline.com/doi/abs/10.1080/10640266.2011.533605
3. https://link.springer.com/article/10.1007/s12671-012-0179-1

Zapraszam Cię na warsztat on-line, podczas którego przetrenujesz 3 sprawdzone techniki uważności. Dzięki zastosowaniu ich w swoim gabinecie pomożesz pacjentowi w zwiększeniu jego odporności na napięcie emocjonalne, rozwiniesz jego umiejętności regulowania emocji w zdrowy dla niego sposób, dostarczysz mu narzędzia do zatrzymywania natłoku myśli.


Udostępnij: